4 sierpnia rozpoczęły się w Paryżu „igrzyska olimpijski” dla środowisk LGBT (Gay Games). Impreza ta, będąca karykaturą sportu, potrwa do 12 sierpnia.
„Tęczowe igrzyska” swoim patronatem objął prezydent Francji, a także uzyskały one wsparcie Ministerstwa Sportu, zarządu regionu paryskiego oraz miasta Paryża. 25 proc. budżetu imprezy pochodzi z budżetu państwa, kolejne 25 proc. zapewnili „strategiczni” sponsorzy jak sieć handlowa Franprix, bank BNP, Renault i Air France
Impreza znalazła się w kalendarzu przygotowań francuskiej stolicy do organizacji prawdziwej olimpiady w roku 2024. Pojawiło się na niej 10 tysięcy zawodników, ale sama impreza nie cieszy się zbyt dużym zainteresowaniem. Trybuny są praktycznie puste, a same igrzyska ze sportem nie mają zbyt wiele wspólnego.
Wiceprezes Gay Games Manuel Picaud mówił, że igrzyska te są przeznaczone są sportowców homoseksualnych oraz transseksualnych.
– Mamy inne podejście do sportu, niż to zwykle koncentrujące się na rywalizacji, patriotyzmie lub osiąganiu wyników – stwierdził.
– Uczestnicy mogą zarejestrować się w kategoriach jakich chcą, poprzez samoocenę, co pozwala na przykład osobom transseksualnym, które są w okresie przejściowym lub już dokonały przejścia, do konkurowania w kategorii, którą sobie wybiorą – mówił Picaud.
/Telewizja Republika/
Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!