Aleksandr Łukaszenka nie znalazł poklasku na Litwie i Łotwie, znalazł sprzyjający klimat w Polsce. Nie boję się używać sformułowania V kolumna, bo jak nazywać ludzi, którzy oskarżają nasze służby graniczne, żołnierzy, a nie dostrzegają sprawcy tego, co dzieje się na granicy – mówi gen. Roman Polko, krytykując działania polskiej opozycji i niektórych mediów, promujących propagandę białoruskiego reżimu.
Generał Roman Polko, były wiceszef Biura Bezpieczeństwa Narodowego i były dowódca GROM-u, mówił w Polskim Radiu RDC o działaniach Aleksandra Łukaszenki i kolejnych kanałach wysyłania migrantów na wschodnią granicę Unii Europejskiej.
– Putin poprzez Łukaszenkę zaplanował wojnę hybrydową. Realizuje ją w przestrzeni cybernetycznej poprzez propagandę, przekazywanie własnej narracji, i kiedy znajduje tą swoją użyteczną piątą kolumnę, to w tym kierunku jeszcze bardziej koncentruje uderzenie. Nie znalazł poklasku na Litwie, na Łotwie, znalazł sprzyjający klimat w Polsce, stąd też tutaj skierowana jest agresja – ocenił ekspert.
W jego ocenie to przemyślana strategia, mająca zdestabilizować sytuację w Europie. – Porażające, że Łukaszenka z tych swoich działań w żaden sposób się nie wycofuje. Tam jest ściągniętych – jeśli nie kilkaset (tysięcy) – na pewno 100 tys. migrantów, tej żywej broni – powiedział gen. Polko.
– Ja nie boję się używać sformułowania piąta kolumna. Jak nazywać ludzi, którzy oskarżają, rzucają inwektywy pod adresem naszych służb granicznych, żołnierzy, a nie dostrzegają sprawcy tego, co się dzieje. Łukaszenka bezczelnie wręcz handluje ludźmi, jest bandytą na skalę międzynarodową i z tego powodu nikt nie czyni mu większych wyrzutów. To jest niepojęte – dodał były dowódca GROM-u.
Wojskowy skrytykował też działania osłabiające pozycję polskich służb i rządu w sprawie kryzysu na granicy. Jego zdaniem, skoro „klimat jest tak podatny” i słyszymy cały czas obraźliwe słowa pod adresem władz oraz żołnierzy, to akcja Łukaszenki prawdopodobnie będzie kontynuowana.
– Dużo skuteczniej byśmy się przeciwstawili temu, co się dzieje i uratowali wiele istnień ludzkich, gdybyśmy mówili jednym głosem. Obawiam się, że – niestety – Łukaszenka będzie dążył do radykalizacji swoich działań. Takie drastyczne obrazki są mu potrzebne, by wygrywać tę swoją strategię. Tak jak terroryści walczą bardziej telefonem, internetem, zdjęciami chcą zastraszyć świat, tak Łukaszenka tymi przerażającymi obrazkami chce obciążać Polskę i obarczać nas winą za to, czego sam jest sprawcą – podsumował generał.
/TVP Info/
Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!