Globalizm, czyli w służbie władzy, pieniędzy i ciała.
Codzienny obraz jaki zewsząd widzimy i odbieramy, to zastosowany ze szczegółami przez specjalistów cyberprzestrzeni przekaz chaosu i bezprawia – stanowi wizualną oraz mentalną przewagę wobec demokratycznego wroga, którego byt polityczny został uzależniony od przyjętego algorytmu sztucznej inteligencji w środkach masowego przekazu.
Ta triada szatańska – władza, pieniądz i ciało – z taką zaciekłością przeciwstawiana jest triadzie niebiańskiej – wierze, nadziei i miłości – od kiedy tylko zaistniał zamysł utworzenia tzw. wolnomularstwa (to XVII wiek), którego wiernymi emisariuszami byli i wciąż są masoni – najzajadlejsi wrogowie Kościoła katolickiego i Ludzkości.
Zrębom tego (rogatego) bractwa od samego początku towarzyszyła myśl rozwojowa – konieczność pracy nad rozwojem człowieka i społeczeństw – łączenie ich ponad podziałami religijnymi i politycznymi. Tej sile perswazji świeckiej uległ także twórca klasycznego tójpodziału władzy – Monteskiusz.
Istotą tego ruchu było uzyskanie oczekiwanego stanu wolności myśli i twórczego ducha – w ramach poszerzania tzw. horyzontów myślowych, by móc przebywać w dowolnym miejscu na świecie.
Z czasem to dążenie – do bogactwa myśli i bujności świeckiego ducha – przybrało postać zorganizowanej, tajnej organizacji działającej w oparciu o przyjęty imperatyw o charakterze ideowym i moralnym – w postaci nakazów, zakazów, określonych zasad, które nie podlegają dyskusji. By mógł ziścić się plan całkowitej dominacji nad światem i ludzkością.
Siły te – działające zawsze w ukryciu – od zawsze też podporządkowują sobie ludzkie zdolności we wszystkich rodzajach naukowego postępu. Z religią i bałwochwalstwem włącznie.
W obrębie sprawowania publicznej władzy (siły te) wypracowały więc model demokracji bezpośredniej, z całą sferą podświadomej gry ideologicznej – z fanatyczną narracją napaleńca jako jednostki ludzkiej, obdarzonej odpowiednią dozą poufałości ze społeczeństwem oraz nie mniejszym stopniem pewności siebie w mizdrzeniu politycznym.
To dlatego obecny czas depopulacji ludzkości na świecie przybiera na sile, a wszelkie formy obostrzeń egzystencjalnych – sanitarnych, żywieniowych, edukacyjnych – oraz militarnych, stanowiących globalny wymóg gwarancji ochrony praw podstawowych (UE) – nie mają nic wspólnego z przyjętymi kryteriami cywilizacyjnymi o jakie postulowały najlichsze gospodarczo i militarnie kraje w pierwotnych traktatach międzynarodowych, po II wojnie światowej (ONZ i WHO).
Bowiem z wrogiego zamysłu (tychże sił) rozpoczęty został już ostatni etap waloryzacji globalnego pieniądza pod dyktando Banku Rozrachunków Międzynarodowych w Bazylei – banku, którego członkami w większości są narodowe banki na świecie, w tym NBP naszego kraju.
Temu zamierzeniu ma sprzyjać coraz szybszy – zupełnie zlaicyzowany – proces edukacyjny w poszczególnych krajach, także w Polsce, polegający na masowym odmóżdżeniu młodych pokoleń – zadaniowo nie wchodzących w tryb myślowego pojmowania rzeczywistości, nie potrzebujących wiedzieć na czym polegają tzw. opcje walutowe czy wtórny obrót derywatami (długami toksycznymi).
W efekcie potraktowanych, w założeniach alchemicznych, jako małowartościowe szeregi człekokształtnych istot – i przez to (dla tych sił właśnie) z punktu praktycznego zupełnie nieprzydatne. Stało się to możliwe dzięki inżynieryjnemu postępowi w robotyce, coraz łatwiejszemu planowaniu cybernetycznemu, zaawansowanej i zmodyfikowanej technologii żywieniowej (ze świerszczy i sztucznego mięsa).
Z tych to względów adaptacyjnych ciało ludzkie stało się więc najważniejszym punktem odniesienia – najbliższym i stosunkowo najłatwiejszym miejscem do kreowania zmysłowości i spełniania podstawowych potrzeb.
Świecki punkt widzenia nie sprosta temu niewątpliwemu zagrożeniu, gdyż został całkowicie podporządkowany wolnomularstwu, które nie szuka realnych rozwiązań, by ocalić świat i ludzi żyjących na nim, lecz żeby go w całości podporządkować bezcelowi globalnemu, a następnie, żeby go w całości zniszczyć przy użyciu broni jądrowej.
Przeciwstawienie się tym rozpoczętym i zgubnym zmianom elit lewicowych świata możliwe jest tylko poprzez całkowite oddanie się ludzi wierzących Woli Bożej, przede wszystkim poprzez świadomy i dobrowolny powrót do codziennego praktykowania Najświętszej Ofiary Mszy świętej, w łączności z niezmienną i świętą Tradycją Kościoła katolickiego.
Na koniec bardzo ważne przesłanie Boga Ojca, skierowane w pierwszej kolejności do Polaków:
“Kiedy wysycha łaska Pańska na ziemi, powysychają jej źródła. Zbliża się godzina prawdy dla całej ziemi. Bliski jest dzień Pański, a przyjdzie on jako spustoszenie Wszechmogącego. Jeśli Ofiara, którą dałem ziemi dla zadośćuczynienia – Ofiara dla złagodzenia Mojego Gniewu, Ofiara dla zjednania Mojej łaski – ustanie, ustaje wraz z Nią czas Miłosierdzia na ziemi. (…) Bo kiedy wasz Boski Orędownik zamilknie, a usta kapłanów zwiędną, zapanuje chaos na ziemi. Wszystkie narody wykipią jak mleko.
I nie będzie już gdzie szukać ratunku. Ogłoście więc czas postu na całej ziemi, czas pokuty i czas nawrócenia, bo godzina grozy jest bliska.” – Z Orędzi na Czasy Ostateczne, które właśnie nadeszły, mistyczka i wizjonerka Agnieszka Jezierska.
Pamiętajmy, że Apokalipsa to zespół wydarzeń, których już nie da się powstrzymać.
Autor: Antoni Ciszewski
Polecamy również: Ukraina złożyła na Polskę donos do UE
Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!