Wczoraj wieczorem informowaliśmy, iż pojawiły się doniesienia, że pododdziały syryjskiej armii rządowej przy współdziałaniu z oddziałami libańskiego „Hesbollahu” oraz irackiej szyickiej samoobrony, prowadząc natarcie we wschodniej części prowincji Homs, dotarły do granicy z Irakiem w rejonie na północny – wschód od miasta At-Tanf.Taką informację podał bowiem wczoraj portal Al Masdar News. Dziś doniesienia te potwierdził głównodowodzący syryjskiej armii rządowej.
W ten sposób wojska syryjskie przecięły bojownikom wspieranej przez Amerykanów Wolnej Armii Syrii drogę natarcia w kierunku na Dajr az-Zaur. Stało się tak miało pomimo przeprowadzonych wczoraj nalotów amerykańskiego lotnictwa na kolumny współdziałających z syryjskimi wojskami rządowymi oddziałów szyickiej samoobrony, które w nalotach tych miały wczoraj stracić około 30 pojazdów.
Oznacza to prawdziwą klęskę Wolnej Armii Syrii i jej amerykańskich protektorów.
A jeszcze wczoraj rano sytuacja tu wyglądała tak:
Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!