Główny Lekarz Weterynarii Paweł Niemczuk powiedział, że zaproponował zmianę przepisów, by uszczelnić nadzór weterynaryjny nad ubojem zwierząt. Chodzi między innymi o obowiązek instalowania monitoringów w zakładach, w których ubijane są zwierzęta na mięso.
Paweł Niemczuk zaznaczył, że kamery miałyby całodobowo monitorować ubojnie.
– Zaproponowaliśmy zmianę przepisów tak, żeby uszczelnić ten nadzór poprzez to, aby wprowadzony został stały monitoring w zakładach ubojowych, stały monitoring polegający na tym, że powinny być kamery w miejscu przyjęcia żywca, w magazynach żywca, jak również w trakcie uboju – poinformował Główny Lekarz Weterynarii.
Dodał, że w piśmie do ministra rolnictwa i rozwoju wsi Jana Krzysztofa Ardanowskiego zaproponował, by w przepisach zawrzeć trzymiesięczny okres przechowywania nagrań z monitoringu, a także by stały dostęp do nich miały Inspekcja Weterynaryjna i organy ścigania.
W weekend reporterzy „Superwizjera” TVN poinformowali o procederze uboju i przerabiania na mięso chorych i padłych krów w jednym z zakładów w województwie mazowieckim.
/IAR/
Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!