Policja użyła gazu łzawiącego, żeby rozproszyć migrantów i uchodźców protestujących w poniedziałek przeciw warunkom panującym w obozach dla migrantów na wyspie Lesbos oraz przeciw zbyt wolnemu tempu rozpatrywania wniosków o azyl – poinformowały greckie służby.
Jak podał przedstawiciel policji, do starć doszło w pobliżu obozu Kara Tepe, gdy setki ludzi maszerowały z przepełnionego obozu Moria do oddalonego o 7 km miasta Mitylena. Drogę zagrodziła im policja, która użyła gazu łzawiącego, ale mimo to setkom demonstrantów udało się dotrzeć do portu.
Reuters, powołując się na świadków, przekazał, że w proteście brały udział głównie kobiety z dziećmi. Demonstranci nieśli banery z napisem „Wolność”.
Lesbos jest jedną z głównych dróg do Europy dla migrantów uciekających przed wojną i ubóstwem m.in. z Bliskiego Wschodu. W czasie szczytu kryzysu migracyjnego w 2015 i 2016 roku przez Grecję przeszły setki tysięcy ludzi.
/Radio Maryja, fot. thetoc.gr/
Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!