W nocy z soboty na niedzielę w Piotrkowie Trybunalskim doszło do ataku nożownika. Polak, który został ugodzony w brzuch, ledwo uszedł z życiem. Sprawcą okazał się imigrant z Gruzji.
Gruzin zaatakował Polaka nożem. Jak przekazał portal Trybunalski.pl, wydarzenie miało miejsce w nocy 8 września br., ok. godziny 3:30. Do zachowującego się niewłaściwie obcokrajowca podszedł pracujący w klubie od kilkunastu lat ochroniarz, 50-letni Pan Marek. Ostrzegł go i poprosił o opuszczenie lokalu. Wraz z wyproszonym gościem narodowości gruzińskiej wyszło jeszcze dwóch kolegów. Przed wejściem wdali się w przepychanki z ochroniarzem, któremu towarzyszył kolega. To właśnie on nagle krzyknął: — Uważaj, jeden ma nóż!
Niestety, było już za późno. Pan Marek otrzymał pchnięcie w brzuch. Po chwili czuł, jak zaczyna lać się krew i wychodzą wnętrzności, po czym zasłabł. Sprawcy błyskawicznie uciekli z miejsca zdarzenia. Ochroniarz trafił na szpitalny stół operacyjny. Lekarze uratowali mu życie, ale do jego utraty było naprawdę niewiele.
Bartłomiej Kaźmierczak, rzecznik prasowy Szpitala Wojewódzkiego w Piotrkowie poinformował, że ugodzony mężczyzna znajduje się obecnie w stanie stabilnym w szpitalu, a wcześniej przeszedł operację na oddziale chirurgicznym.
— Piotrkowscy policjanci wyjaśniają okoliczności sprawy pod nadzorem prokuratury. Sprawcą zdarzenia był obcokrajowiec, obywatel Gruzji — przekazała portalowi Trybunalski.pl st. post. Edyta Daroch z KMP w Piotrkowie.
Jeden z czytelników lokalnego portalu podał, że takiego typu sytuacja nie jest odosobnionym przypadkiem i zdarza się coraz częściej. Podkreślił, że do podobnych zdarzeń dochodziło tydzień temu oraz cztery tygodnie temu.
Według danych policji, w ubiegłym roku 2714 obywateli Gruzji popełniło w Polsce przestępstwa. Tymczasem legalnie jest ich w Polsce 27 tys. Oznaczałoby to, że co dziesiąty Gruzin w naszym kraju miał problemy z prawem — podała “Rzeczpospolita”. To większy odsetek niż w przypadku Ukraińców czy Białorusinów.
NASZ KOMENTARZ: Jak wielokrotnie wskazywaliśmy, w Polsce nie potrzeba murzyńskich i arabskich imigrantów. Do scen znanych z “Zachodu” czy innego “trzeciego świata”, gdzie zwykli ludzie boją się pojedynczo wychodzić na ulicę po zmroku, wystarczą nam Gruzini i Ukraińcy.
Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!