Powinniśmy zrobić jakąś drogę w tym korytarzu, która byłaby ograniczona, że nie można byłoby zjechać w kierunku innym niż Kaliningrad. Dlaczego nie? – mówi o „ewentualnych dostawach przez przesmyk suwalski” gubernator Kaliningradu Anton Alichanow.
Od 17 czerwca na mocy sankcji nałożonych przez UE tranzyt przez Litwę do Kaliningradu został mocno ograniczony. Sankcje wobec Rosji uniemożliwiają transport żelaza, stali i metali do Kaliningradu przez kraje UE. Rosyjska enklawa korzystała dotąd z litewskich kolei oraz dróg.
Gubernator Kaliningradu Anton Alichanow został zapytany przez jednego z dziennikarzy o to, czy obwód kaliningradzki byłby zainteresowany „ewentualnymi dostawami przez przesmyk suwalski”.
– Można zbudować równoległą linię, na przykład wydzielić teren pod osobne przedsięwzięcie, zrobić dla niego jakiś międzynarodowy reżim operacji, żeby to było gwarantowane lądowe połączenie naszej enklawy z głównym terytorium Rosji – odparł Alichanow.
Stwierdził również, że Rosja powinna „zrobić jakąś drogę w tym korytarzu, która byłaby ograniczona, że nie można byłoby zjechać w kierunku innym niż Kaliningrad”. – Dlaczego nie? – zapytał.
Litewski dziennikarz Witold Janczys w rozmowie z Wirtualną Polską w ostrych słowach odniósł się do pomysłu Alichanowa. Jego zdaniem „każda propozycja wydzielenia jakiekolwiek skrawka terytorium Litwy pod korytarz transportowy dla Rosji zostanie odrzucona”.
– Aż szkoda komentować. Jest to fikcja, w dodatku śmiechu warta. Skojarzenie jest tylko jedno, takie żądania wysuwał Hitler wobec Polski – stwierdził.
/onet.pl, tysol.pl/
Wspieraj niezależne wydawnictwo:
Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!
