Setki demonstrantów zebrały się wczoraj wieczorem pod ambasadą Libii w Paryżu, by okazać swe oburzone na brak reakcji libijskiego rządu na postępowanie osób trudniących się przemytem ludzi oraz na istnienie w tym kraju niewolnictwa. Demonstracja zorganizowana została w reakcji na materiał CCN ujawniający działalność sieci targów niewolników, dokąd trafiło wielu migrantów po przybyciu do Libii.
Około tysiąca osób wzięło udział w proteście, zorganizowanym przez organizacje walczące z niewolnictwem i do udziału w którym wzywało wielu celebrytów pochodzenia afrykańskiego, w tym gwiazdy piłki nożnej jak Didier Drogba i była miss Francji Sonia Rolland.
Trzymając transparenty „Nie dla niewolnictwa w Libii”, demonstranci przybyli pod ambasadę Libii, gdzie zostali zatrzymani przez kordony policyjne.
Paris – Forte mobilisation devant l’ambassade de Libye contre l’Esclavage après la diffusion d’images montrant la vente aux enchères de migrants.
La foule criant : « Libérez nos frères ». pic.twitter.com/ywmE1u8pmj
— Remy Buisine (@RemyBuisine) 18 listopada 2017
„Wolność dla naszych braci”, „Uwolnijmy Afrykę”, „Jesteśmy czarni, jesteśmy ludźmi!” – skandowali demonstranci.
Do starć doszło, gdy policja przystąpiła do rozpraszania demonstracji. Niektórzy jej uczestnicy zaczęli rzucać kamieniami w policję, która odpowiedziała gazem łzawiącym.
O handlu czarnymi niewolnikami w Libii pisaliśmy tutaj:
Ale według dygnitarzy unijnych i ich polskich kolaborantów to Polska ma problem z praworządnością…
Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!