Sonda Hayabusa 2, która w 2019 roku wylądowała na powierzchni asteroidy Ryugu, dostarczyła analizy pyłu, który wzbił się w czasie lądowania. Wyniki dostarczają nowych informacji o historii Ryugu oraz w ogóle o zachowaniu asteroid Układu Słonecznego.
Hayabusa 2 to misja japońskiej agencji kosmicznej JAXA, której celem są badania planetoidy (asteroidy) 162173 Ryugu, należącej do grupy planetoid bliskich Ziemi, czyli takich, których orbity przebiegają względnie blisko orbity naszej planety
W lutym ubiegłego roku sonda na krótki czas osiadła na powierzchni jednokilometrowej, asteroidy. Odczyty wykonane wtedy przez różne instrumenty ukazały naukowcom wiele fizycznych i chemicznych właściwości niewielkiego ciała.
Mogą one wiele powiedzieć o historii Ryugu, innych asteroid oraz całego Układu Słonecznego.
Kiedy nasz system planetarny powstawał ok. 5 mld lat temu, większość obecnego w nim materiału zamieniła się w Słońce, a tylko z niewielkiej części powstały planety i inne obiekty, takie jak asteroidy.
Z powodu procesów geologicznych, zmian chemicznych i bombardowania przez mniejsze ciała, planety uległy od tamtego czasu dużym zmianom.
Tymczasem asteroidy, ze względu na swoje niewielkie rozmiary pozostały w dużej mierze takie same.
Astronomowie wykorzystują je więc do badań historii Układu Słonecznego.
„Jestem przekonany, że wiedza na temat ewolucji asteroid i planet jest kluczowa dla zrozumienia początków Ziemi i życia. Asteroida Ryugu stanowi niezwykłą okazję, aby dowiedzieć się więcej na ten temat. Ponieważ znajduje się stosunkowo niedaleko, Hayabusa2 może przy tym relatywnie łatwo wrócić” – wyjaśnia prof. Tomokatsu Morota z Uniwersytetu w Tokio.
Sonda, która wystartowała z Ziemi w 2014 r., dotarła do celu w lipcu 2018, ma powrócić na Ziemię w grudniu tego roku.
Na pokładzie transportuje niewielkie próbki materiału pobranego z powierzchni asteroidy.
Naukowcy czekają na nie z niecierpliwością, ale już teraz dowiadują się wiele na podstawie informacji przekazywanych przez sondę.
„Posłużyliśmy się instrumentami ONC-W1 i ONC-T (optyczne kamery nawigacyjne – przyp. PAP) działającymi na pokładzie sondy, aby przyjrzeć się pyłowi, który silniki sondy uniosły w górę w czasie lądowania. Odkryliśmy duże ilości drobnych cząstek minerałów w kolorze ciemnoczerwonym. Powstały one w wyniku nagrzewania przez Słońce. Sugeruje to, że w jakimś momencie Ryugu musiała przelecieć w jego pobliżu” – tłumaczy prof. Morota.
Naukowcy zbadali przestrzenny rozkład tych minerałów na powierzchni Ryugu. Najwięcej znajduje się go w najbardziej nasłonecznionych miejscach. Stąd wniosek, że powstaje pod wpływem działania promieni słonecznych.
„Na podstawie wcześniejszych badań wiemy, że Ryugu jest bogata w węgiel i zawiera uwodnione minerały oraz cząsteczki organiczne. Chcieliśmy wiedzieć, jak promienie słoneczne zmienią chemicznie te molekuły. Nasze teorie odnośnie działania słońca mogą zmienić to, co wiemy o orbitalnej dynamice asteroid w Układzie Słonecznym. To z kolei może zmienić nasze spojrzenie na szerszą historię Układu Słonecznego, w tym na czynniki, które kształtowały Ziemię” – odkreśla prof. Morota.
Badacze są pewni, że sonda w swoich próbkach niesie zarówno pył, który uniósł się w czasie lądowania, jak i materiał, który znajdował się pod nim.
Naukowcy planują też przeanalizować większe twory geologiczne obecne na Ryugu, takie jak głazy i kratery.
„Chciałbym zbadać statystykę kraterów Ryugu, aby lepiej zrozumieć charakterystykę jej skał oraz historię mniejszych uderzeń, jakich doświadczyła. Kratery i głazy na Ryugu oznaczały ograniczoną liczbę miejsc do lądowania dla Hayabusa2. Znalezienie odpowiedniej lokalizacji było trudnym zadaniem i pierwsze, zakończone sukcesem lądowanie było jednym z najbardziej ekscytujących wydarzeń mojego życia” – mówi prof. Morota.
Więcej informacji na stronach:
https://www.u-tokyo.ac.jp/focus/en/press/z0508_00111.html https://science.sciencemag.org/content/368/6491/654
/Nauka w Polsce – PAP/
Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!