Statystyki, dotyczące przestępczości w Szwecji są brutalne. Nasiliły się w ostatnich latach przypadki napaści na młodocianych mieszkańców skandynawskiego państwa. Co szczególne, sprawcami są w głównej mierze obcokrajowcy. To istna plaga. Tylko jeden na trzech młodych Szwedów, którzy stali się ofiarami przestępstwa, został poszkodowany przez rodaka – informuje portal Wirtualna Polska.
W 2489 napadach młodocianych, zgłoszonych w latach 2015-2019, dwie trzecie sprawców miało obce pochodzenie, podczas gdy 77 procent ofiar miało pochodzenie szwedzkie. Te dane zawiera raport policyjny opublikowany przez Krajową Radę Zapobiegania Przestępczości (Brå).
Według Brå motywy napadów wśród młodzieży zwykle dotyczą pieniędzy, ale bywa, że chodzi o przemoc, której sprawcy dopuszczają się z chęci określenia swojego statusu w grupie. Zdarzają się także konflikty różnego rodzaju.
– Coraz większy odsetek młodych ludzi wyraża obawy związane z narażeniem na napady rabunkowe, co jest szczególnie widoczne wśród chłopców. Napad to traumatyczne przeżycie, z którym zmierzenie się zajmuje ofiarom sporo czasu – powiedziała Maria von Bredow, śledcza z Brå. Prawie połowa wszystkich napadów na młodocianych popełniana jest przez osoby uzależnione od narkotyków.
Co szczególne, z raportu wynika, że coraz częściej napaści dopuszczają się dziewczęta. Według śledczej z Brå Anny Öström, kradzieże, rozboje i pobicia nie dotyczą tylko mężczyzn, a statystyki przestępczości wśród kobiet szybko rosną.
W ostatnich latach Szwecja rejestruje wzrost przemocy i przestępczości zorganizowanej. To znaczy, że także wśród młodzieży tworzą się gangi. Najwięcej ich działa na obszarach określanych przez policję jako “wrażliwe”. To enigmatyczne określenie dotyczy rejonów miasta zamieszkanych przez migrantów. To na ogół tańsze, a więc nieco biedniejsze dzielnice aglomeracji. Według śledczej z Brå, Anny Öström, to tam najczęściej dochodzi do rabunków, użycia siły oraz broni, przemocy i poniżania.
/wp.pl/
Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!