Straż Graniczna zatrzymała dwóch Afgańczyków i jednego Irakijczyka, którzy jechali z Rumunii w kierunku Niemiec.
Trzech cudzoziemców zatrzymano w okolicach Jasła. Mężczyczni podróżowali w naczepie tira – podaje portal nowiny24.pl.
– O odgłosach dochodzących z naczepy poinformował jasielskich policjantów zaniepokojony właściciel filmy transportowej. Ciężarówką chwilę wcześniej przywieziono ładunek kabli elektrycznych z Rumunii. Na miejsce wezwano partol Straży Granicznej z placówki w Sanoku. Mundurowi ujawnili trzech młodych cudzoziemców, którzy nie mieli przy sobie żadnych dokumentów – informuje mjr SG Elżbieta Pikor, rzecznik Bieszczadzkiego Oddziału Straży Granicznej.
Badania lekarskie potwierdziły, że dwóch z nich ma po siedemnaście lat, a trzeci jest pełnoletni.
– W wyniku szczegółowych sprawdzeń strażnicy graniczni ustalili, że młodzi imigranci składali wcześniej wnioski o status uchodźcy w Grecji oraz Rumunii. W trakcie rozmowy przyznali się do nielegalnego przekroczenia granicy ze Słowacji do Polski w ukryciu – dodaje mjr Pikor w rozmowie z serwisem nowiny24.pl.
Udało się ustalić, że imigranci do ciężarówki dostali się z pomocą grupy przestępczej działającej na terytorium Rumunii. Wyprawa z krajów pochodzenia na terytorium Unii Europejskiej kosztowała ich po ok. 10 tys. euro. Chcieli dotrzeć do Niemiec i tam się osiedlić.
– Pełnoletni cudzoziemiec usłyszał zarzuty nielegalnego przekroczenia granicy i dobrowolnie poddał się karze pobawienia wolności w zawieszeniu. Decyzją sądu wszyscy zostali umieszczeni w strzeżonych ośrodkach dla cudzoziemców na trzy miesiące – twierdzi mjr Elżbieta Pikor.
/nowiny24.pl, dorzeczy.pl/
Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!