Afrykański imigrant Bismark B. był 107 razy zatrzymywany przez niemiecką policję, ale nigdy nie został skazany – informuje berliński tabloid B.Z.
59-letni imigrant z Ghany zdawał się być zupełnie bezkarny. Sytuacja uległa zmianie, odkąd stał się agresywny i brutalny.
Mężczyzna wielokrotnie kradł artykuły żywnościowe w supermarkecie,
„Mężczyzna ten był stałym gościem … Przychodził od lat trzy lub cztery razy w tygodniu i kradł jedzenie” – mówi Martin K., pracownik supermarketu.
„Ignorował zakazy, opowiadał, że jest właścicielem firmy. Zabierał, co chciał. Wybierał zawsze drogie artykuły, markowe. Wszystko zapisywał w książce, którą przyniósł ze sobą” – kontynuuje Martin K.
Postępowania karne przeciwko niemu zawsze były umarzane z powodu diagnoz psychologicznych, takich jak schizofrenia paranoidalna.
Ale w ubiegłym roku Bismark B. stał się brutalny.
„Nagle kopnął mnie nogą w klatkę piersiową. Gdyby nie pomógł mi klient, stał za mną, zostałbym pobity. Groził, że mnie zabije” – mówi pracownica supermarketu.
Na szczęście kobiecie pomogła jej koleżanka.
„Chciałem go wyrzucić, jak zawsze. Wtedy zobaczyłem nóż … Nigdy nie był tak agresywny” – mówi jej kolega, Andreas H.
Ale po aresztowaniu imigrant znów został zwolniony. Ale kolejna sprawa była jeszcze poważniejsza, jako że groził zabiciem pracownika handlarzowi narkotyków. trzymając tasak do mięsa.
W zeszły wtorek rozpoczęła się sprawa przeciwko Bismarkowi B. Psychiatrzy mają zdecydować, czy nie jest on niebezpieczny dla społeczeństwa.
/Voice of Europe/
Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!