Instytut Pamięci Narodowej szuka osób inwigilowanych. Wszyscy ci, którzy byli obserwowani, nękani i podsłuchiwani mogą się zgłosić do najbliższego oddziału IPN.
W czasach komunistycznych tajne służby inwigilowały na różne sposoby. Opozycjoniści byli obserwowani, podsłuchiwani i nękani. Dziś IPN poszukuje osób represjonowanych przez komunistyczne służby.
– Głównym celem naszej akcji jest to, abyśmy dotarli do jak największej ilości osób, które w czasach PRL działały w opozycji, były represjonowane, internowane i więzione, rozpracowywane przez organy bezpieczeństwa państwa – mówi Julita Ratajczak z poznańskiego oddziału IPN.
Instytut tworzy katalog osób rozpracowywanych. Opozycjoniści, którzy chcieliby się znaleźć w katalogu, muszą wyrazić zgodę na umieszczenie w nim ich nazwisk.
– Ze spotkań, które w ostatnim czasie odbyłam z działaczami opozycji komunistycznej; osób, które w czasach PRL były więzione czy inwigilowane przez SB, dowiaduję się, że mało kto wie, że w ogóle taki katalog IPN tworzy i publikuje – dodaje Julita Ratajczak.
Umieszczenie nazwiska w katalogu może być pomocne przy przyznawaniu odznaczeń lub pomocy materialnej. Wcześniej trzeba jednak otrzymać status działacza opozycji antykomunistycznej – wyjaśnia dr Rafał Kościański z poznańskiego IPN.
– Kto może otrzymać status działacza opozycji antykomunistycznej? Na przykład osoba, która była więziona z powodów politycznych; osoba, która była poszukiwana z powodów politycznych; osoba, która miała problem ze znalezieniem pracy albo została zwolniona ze szkoły, ze studiów. Takie osoby mogą starać się o status działacza opozycji antykomunistycznej – wskazuje dr Kościański.
Przypomnijmy, że działaczom opozycji antykomunistycznej przysługuje comiesięczny dodatek w wysokości 400 zł. Dodatek przyznawany jest do końca życia i nie jest zależny od dochodu.
/RIRM/
Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!