„Ogłaszam koniec wojny z Daesz (arabskim akronim IS – red.)”, powiedział iracki premier Hajder al-Abadi. Polityk poinformował, że udało się odzyskać kontrolę nad całym krajem, łącznie z obszarem wokół granicy iracko-syryjskiej.
Walki zbrojne w Iraku trwały niemal cztery lata. Zaangażowali się w nie przedstawiciele ponad 60 krajów z całego świata.
– Nasze siły całkowicie kontrolują granicę iracko-syryjską, a więc ogłaszam koniec wojny z Daesz – powiedział Abadi w Bagdadzie. – Nasz (…) wróg (…) chciałby zniszczyć naszą cywilizację, ale zwyciężyliśmy dzięki naszej jedności i determinacji. Pokonaliśmy ich w krótkim czasie – dodał.
Informacja o zwycięstwie nad dżihadystyczną organizacją ucieszyła Waszyngton. Władze USA jako jedne z pierwszych pogratulowały Bagdadowi zwycięstwa w wojnie z tzw. Państwem Islamskim. Podkreślono jednak, że absolutnie nie oznacza to końca walki z terroryzmem.
„Szczerze gratulujemy narodowi irackiemu i dzielnym irackim żołnierzom, z których wielu straciło życie w heroicznej walce przeciw IS. (…) USA wraz z rządem Iraku pragną jednak zaznaczyć, że wyzwolenie Iraku nie oznacza, że w tym kraju zakończyła się walka z terroryzmem, a nawet z IS” – napisano w oświadczeniu wydanym przez rzeczniczkę Departamentu Stanu USA Heather Nauert.
Źródło: pch24.pl
Wspieraj niezależne wydawnictwo:
Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!
