Wiadomości

Iran grozi Azerbejdżanowi: “Nie będziemy milczeć”

Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!

„Nie pozwolimy na zmianę granic w naszym regionie. To nasza rada dla naszych dwóch sąsiadów, Azerbejdżanu i Armenii. Nie będziemy milczeć przy wymuszonej zmianie granic”. – powiedział szef irańskiego sztabu generalnego.

W relacjach między Armenią i Azerbejdżanem utrzymuje się napięcie. W dniach 13 – 14 września armia azerbejdżańska zaatakowała pozycje wojsk armeńskich, wypierając je z szeregu zajmowanych pozycji. Działania te ewidentnie mają doprowadzić do połączenia zasadniczego terytorium Azerbejdżanu z Republiką Nachiczewania, która jest jego częścią, ale która z nią nie graniczy. Oddziela ją bowiem od niego należący do Armenii region Zangezur. Coraz częściej mówi się więc w tym kontekście o “Korytarzu Zangezur”.

Strona azerbejdżańska podała, że w trakcie walk, które miały miejsce w ostatnich dniach Siły Zbrojne Azerbejdżanu miały zająć “53 pozycje bojowe wroga, dwa stanowiska ostrzału moździerzowego i 8 strategicznie szczytów”.

Szef Sztabu Generalnego Armenii przyznał, że w regionie Dżermuk Siły Zbrojne Azerbejdżanu posunęły o 7,5 km i obecnie znajdują się w odległości 4,5 km od Dżermuku. Nadto na kierunkach Nerkin Khand i Verin Shorzha miały się one przesunąć o 1`,5 km, a na kierunku Ishkhanasar – o 0.5 km.

Iran mówi zdecydowanie „nie” korytarzowi Zangezur, dodając, że sprawi, iż ci, którzy chcą korytarza, będą mieli „historyczny koszmar”. „Nie pozwolimy na zmianę granic w naszym regionie. To nasza rada dla naszych dwóch sąsiadów, Azerbejdżanu i Armenii. Nie będziemy milczeć przy wymuszonej zmianie granic”. – powiedział szef irańskiego sztabu generalnego.

Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!