Ćwiczenia rozpoczęły się w momencie, gdy Turcja przygotowuje się do ofensywy w północnej Syrii, po tym jak USA ogłosiły, że wycofają swoich żołnierzy z terenów, które mają być celem ofensywy.
Iran jest zaangażowany w konflikt wewnętrzny w Syrii – Teheran jest w nim sojusznikiem prezydenta Syrii, Baszara el-Asada.
ISNA podaje, że w ćwiczeniach biorą udział jednostki szybkiego reagowania, mobilne brygady oraz śmigłowce.
Tymczasem prezydent Iranu, Hassan Rouhani, wezwał Turcję do wstrzemięźliwości i uniknięcia działań wojskowych w północnej Syrii.
Rouhani dodał jednocześnie, że amerykańskie wojska powinny wycofać się z Syrii.
– Turcja ma prawo martwić się o swoją południową granicę. Uważamy, że właściwa ścieżka powinna zostać przyjęta, by usunąc te obawy. Amerykanie muszą opuścić ten region. Kurdowie w Syrii powinni wesprzeć syryjską armię – cytuje prezydenta agencja IRNA.
Czy czeka nas o wiele poważniejszy konflikt?
Źródło: rp.pl
Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!