Jak podaje portal londynek.net David Curran miał 17 lat, gdy 28 lutego 2008 r. zaatakował 28-letniego Pawła Kalitę i 27-letniego Mariusza Szwajkosa przed ich domem na Benbulben Road w dublińskiej dzielnicy Drimnagh. Mężczyźni zmarli w wyniku ran zadanych śrubokrętem w głowę.
Zabójstwo obu Polaków było wstrząsem dla polskiej społeczności i Irlandczyków. Curran przyznał się do morderstwa, jednak w czasie procesu twierdził, że dokonał go w afekcie. W maju 2010 r., po trwającej trzy tygodnie rozprawie, został skazany na podwójne dożywocie.
Niedawno Curran, mający obecnie 28 lat, został na dobę zwolniony z więzienia, aby spotkać się z rodziną. Alan Kennedy, przyjaciel i pracodawca Pawła i Mariusza, ostro skrytykował władze za to, że wypuściły zabójcę na ulice – podaje Dublinlive.ie.
“Zmartwiłem się tym i bardzo zdenerwowałem. Wiedziałem, że pewnego dnia dostanę taką wiadomość od dziennikarzy, którzy zobowiązali się, że mnie będą informować, jeśli dzieje się coś ważnego. Ale to i tak niczego nie ułatwia” – przyznał podczas rozmowy w radio Liveline, dodając, że postarał się o to, aby polskie rodziny w Irlandii nie dowiedziały się, kiedy Curran będzie na wolności.
Zapytany przez dziennikarza, czy uważa, że było to zabójstwo na tle rasowym, Kennedy odpowiedział: “Nie sądzę. Wątpię, czy rozważał nawet, że osoba, którą zamierzał zamordować, to inna istota ludzka stojąca na dwóch nogach; tym bardziej nie zastanawiał się nad narodowością swoich ofiar”.
Jak skomentujecie taką pobłażliwość sądu?
Źródło: londynek.net
Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!