Europa Wiadomości

Islamski terrorysta, który w 2013 roku zabił na ulicy brytyjskiego żołnierza domaga się 100 tysięcy funtów odszkodowania

Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!

Islamski morderca, który 4 lata temu obciął rzeźnickim nożem głowę brytyjskiemu żołnierzowi, skarży teraz Wielką Brytanię. Michael Adebolajo, domaga się od podatników na Wyspach 100 tysięcy funtów, gdyż twierdzi, że to odszkodowanie mu się należy, bo nabawił się „urazów psychicznych” w więzieniu.

Matka zamordowanego żołnierza, Lee Rigby’ego powiedziała, że Adebolajo „zasługuje na to, żeby umrzeć w więzieniu”. Ten muzułmański morderca w 2013 roku także skarżył się na to, że jest niewłaściwie traktowany w zakładzie karnym.

Domagał się wówczas 20 tysięcy funtów odszkodowania za rzekome wybicie mu zębów przez eskortujących go strażników.

W toku prowadzonego śledztwa okazała się, że to sam Adebolajo rzucił się na strażników i uderzył głową w okno. Udowodniono, że strażnicy nie przyczynili się do obrażeń więźnia, tylko on sam wybił sobie zęby.

Teraz zabójca który, zwierzęcy sposób zamordował na ulicy w Londynie brytyjskiego żołnierza, domaga się odszkodowania w wysokości 100 tys. funtów od podatników w Wielkiej Brytanii za „urazy psychiczne”, których nabawił się w więzieniu!

Jak czytamy w The Sun: 50-letnia matka Lee Rigby’ego była zszokowana żądaniami mordercy i powiedziała:

-„On nie zasługuje nawet na pensa. Jedyną rzeczą, na jaką zasługuje, to śmierć w więzieniu. Jest to obrzydliwe dla mnie i dla pamięci Lee”.

Oczywiście, istnieje małe prawdopodobieństwo, że ten zwyrodnialec otrzyma jakiekolwiek odszkodowanie finansowe, ale brytyjscy zapłacą niemałe pieniądze za rozprawy sądowe.

Odbywają się one właśnie z inicjatywy mordercy żądającego rekompensat pieniężnych za rzekome urazy i obrażenia. Adebalajo zatrudnił prawnika za 25 tysięcy funtów! I koszt jego uposażenia poniosą podatnicy Wielkiej Brytanii, czyli także rodzice zamordowanego żołnierza!

Źródło: nczas.pl

 

Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!