Jak informuje portal pch24.pl Somalijczyk zatrzymany we włoskim mieście Bari planował przeprowadzenie zamachu, najprawdopodobniej w bazylice św. Piotra w Rzymie. Taką informację podczas konferencji prasowej przekazał przedstawicielom mediów prokurator Francesco Gianella.
Somalijczyk Ibrahim Omar zamieszkały w mieście Bari od kilku miesięcy był monitorowany przez włoską policję. O jego zatrzymaniu zadecydowano po przeanalizowaniu nagranej rozmowy telefonicznej. Rozmowa ta została przeprowadzona dzień po krwawym zamachu, dokonanym przez innego muzułmańskiego ekstremistę w Strasburgu. Podczas rozmowy 20 – letni Omar miał powiedzieć m.in. „ten kto zabija chrześcijan, wrogów Allaha, jest naszym bratem, obojętnie skąd pochodzi”. Policja nagrała kolejne rozmowy, z których wynikało, że Ibrahim Omar planuje zamach. Wówczas, na polecenie prokuratora, aresztowano Somalijczyka.
Podczas konferencji prasowej prokurator Francesco Gianella powiedział: „musieliśmy działać szybko, bo z podsłuchanych konwersacji wynikało, że udaje się do Rzymu. Mowa była o przeprowadzeniu zamachu w wielkim kościele. Padła też data: 27 grudnia”. Śledczy zaznaczył, że na podstawie słów muzułmańskiego ekstremisty, postawiono tezę, iż chciał on przeprowadzić zamach w bazylice św. Piotra w Rzymie. W jego telefonie komórkowym znaleziono m.in. materiały propagandowe tak zwanego Państwa Islamskiego. Somalijczyk jest nadal przesłuchiwany. Na razie nie przyznał się do próby zorganizowania zamachu.
Czy uważacie, że policja działa skutecznie w monitorowaniu islamskich terrorystów?
Źródło: pch24.pl
Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!