Ismail Demir, szef tureckiej Dyrekcji Przemysłu Obronnego (Savunma Sanayii Başkanlığı) w wywiadzie prasowym poinformował, że Turcja rozmieściła w Syrii systemu obrony przeciwlotniczej średniego zasięgu HISAR-O.
Sprawa jest o tyle zaskakująca, że wcześniej informowano, iż systemy HISAR-O trafią na wyposażenie tureckich sił zbrojnych (TSK) w roku 2021, natomiast w drugim kwartale 2020 roku na wyposażenie TSK miały trafić jedynie systemy krótkiego zasięgu HISAR-A.
Savunma Sanayii Başkanı İsmail Demir, @M5Dergi'ye verdiği ropörtajda Suriye'de HİSAR-O Hava Savunma Sistemi konuşlandırıldığı söyledi. Okuyabilirsiniz. 🖥️Pazartesi youtube'dan izleyebilirsiniz. https://t.co/zL3YCTuz9l
— M5 Dergi (@M5Dergi) June 20, 2020
Jak już pisaliśmy, na przełomie lutego i marca 2020 roku wojska tureckie przegrały w syryjskim Idlbie dwie bitwy – o Sarakib i w Dzabal al-Zawija, przy czym stało się tak przede wszystkim za sprawą rosyjskiej przewagi w powietrzu. Słabość tureckiej obrony przeciwlotniczej to rzecz znana od dawna. Wykorzystywane dotąd przez Turcję systemy obrony przeciwlotniczej to w większości importowane starocie, których wartość bojowa była niewielka.
W rezultacie Erdogan zmuszony był podpisać z Putinem w dniu 5 marca porozumienie o zawieszeniu broni – upokarzające tak w formie, jak i w treści:
Przypomnijmy w tym miejscu, że w ubiegłym roku, nie potrafiąc wcześniej dogadać się z Amerykanami, Erdogan nabył rosyjskie systemy S-400 (dwie baterie), które miały osiągnąć gotowość bojową w kwietniu bieżącego roku, aczkolwiek wystąpiły tu pewne opóźnienia i teraz mowa jest o lipcu.
Przede wszystkim jednak Turcja podjęła prace nad własnymi rozwiązaniami, które w grudniu ubiegłego roku trafiły do produkcji seryjnej. Chodzi o systemy krótkiego zasięgu HISAR-A i średniego zasięgu HISAR-O. Nadto trwają prace nad systemem dalekiego zasięgu HISAR-U.
Turcja rozpoczęła seryjną produkcję rakietowych systemów przeciwlotniczych HISAR
/wk/
Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!