Izraelem wstrząsa skandal związany z opublikowaniem nagrania swobodnych rozmów syna premiera Binjamina Netanjahu i syna jednego z izraelskich potentatów gazowym.
Pikanterii sprawie dodaje fakt, że nagranie zostało zrobione pod klubem ze striptizem. „Wyślę jej wiadomość, żeby zrobiła ze mną „przejażdżkę” stary…” – emocjonuje się pod klubem Jair Netanjahu, syn premiera Izraela w rozmowie z towarzyszącym mu Kobi Maimonem, synem biznesmena sektora gazowego. Towarzyszył im jeszcze Roman Abramow, współpracownik australijskiego potentata medialnego Jamesa Packera. Abramow próbował studzić krew syna premiera – „Jesteś głupkiem. Jeśli ktoś sfotografuje cię pod klubem ze striptizem wiesz jak będzie to wyglądać?” – pytał retorycznie.
Mimo dobrej i przyjacielskiej wydawałoby się zabawy młodzieńcy szybko zaczynają podliczać swoje zobowiązania finansowe, wynikające z płacenia rachunków w klubie. „Wiesz ile dzisiaj wydałem? To nie było nawet na mnie, wydałem na niego 400 szekli” – mówi Maimon mając na myśli syna premiera. Natenjahu nie wydaje się jednak chętny do uregulowania tak wyliczonego długu – „W porządku, on spłaci” – mówi syn polityka wskazując Abramowa. Ten jednak oświadcza, że nie ma już gotówki. Tymczasem Maimon nadal narzeka – „2000 [szekli] w klubie ze striptizem”. Do narzekań przyłącza się Abramow – „Też wydałem 400 [szekli] w gotówce”. „Jutro rano wstaniesz i niczego nie będziesz pamiętał” – ironicznie komentuje wymianę zdań towarzyszący synom prominentów ochroniarz.
Maimon nie ustaje jednak w wyliczaniu swoich wydatków, przy czym jego szacunki rosną, bowiem w kolejnej wypowiedzi twierdzi już, że stracił 3000 szekli. „Wydałem 300 Clarę i 400 dałem Netanjahu” – mówi Maimon o wydatkach na strpizerki, jednak zostaje poprawiony przez syna premiera – „Nie, 400 było na prostytutkę”. Następnie następuje dłuższa wymiana zdań na temat zalet poszczególnych tancerek. W pewnym momencie rozmowa schodzi na inny temat.
„Teraz, stary, on otwiera Lewiatana” – mówi Abramow o Maimonie wymieniając nazwę dużego pola gazowego – „będziemy z tego żyć przez dwa lata. Jak było z Lewiatanem, powiedz nam” – mówi do syna premiera. Netanjahu odpowiada – „Mój tata ma dla twojego taty wielki interes. Bracie, musisz być dla mnie miły. Bracie, mój tata ma dla twojego taty słodki interes, walczył za to w Knessecie [izraelskim parlamencie], bracie”. Jak twierdzi dalej „Mój ojciec naprawdę o to walczył. Pamiętam”. Przywodzi to syna premiera do powrotu do dyskusji o wzajemnych długach – „Bracie, mój tata dał wam umowę za 20 miliardów dolarów, a ty nie możesz skreślić mi 400 szekli?”. Dwóch młodzieńców wymienia następnie opinie o problemach jaki sprawiał przewodniczący izraelskiej komisji do spraw bogactw naturalnych niejaki Sheshinski. Netanjahu junior nie omieszkał jednak po tym jeszcze raz przypomnieć Maimonowi – „Płaczesz o 400 szekli, Mój ojciec załatwił 20 miliardów dolarów twojemu ojcu, a ty płaczesz nad 400 szeklami ode mnie, jesteś sukinsynem…”. „Nie chciałbym aby ta rozmowa wypłynęła. Boże dopomóż. Boże, gdyby to wypłynęło…” – wtrąca Abramow.
Rozmowa wraca jednak na rozrywkowe tematy. „Jeśli już jesteśmy przy dziwkach, co jest otwarte o tej porze?” – pyta Netanjahu junior. Ponieważ okazuje się, że żaden z młodzieńców nie ma już pieniędzy aby pozwolić sobie na wynajęcie prostytutek syn premiera jeszcze raz czyni wyrzut – „Sukinsynu, mój ojciec dał ci 20 miliardów dolarów”.
Transkrypcję całości rozmowy ujawnionej w nocy z poniedziałku na wtorek natychmiast zamieściły izraelskie media. Kontekst wynikający z rozmowy, to jest informacje o rozpoczęciu prac na złożu Lewiatan wskazuje, że rozmowa została najprawdopodobniej nagrana w lecie 2015 roku. Jair Netanjahu miał wtedy 24 lata. Dziennik „Haaretz” przypomina przy tym, że zarówno wtedy jak i obecnie, mieszka on wraz ze swoimi rodzicami.
Sprawa wywołała burzę. Nie tylko dlatego, że potwierdza skalę kumoterstwa między obecnym premierem a wielkim biznesem, które przejawia się w ustawianiu przetargów o koncesji. To akurat nie jest dla Izraelczyków niczym nowym, bowiem nazwisko Netanjahu figuruje w kontekście dwóch spraw korupcyjnych i był on już przesłuchiwany w ramach dotyczących ich dochodzeń. Jedno z nich dotyczy zresztą przyjmowania przez premiera korzyści majątkowych od Jamesa Packera, którego przedstawicielem jest występujący w skandalicznej rozmowie Roman Abramow. Nie mniej bulwersujący jest dla opinii publicznej fakt, że syn premiera korzysta w swoich nocnych eskapadach do przybytków takich jak klub ze striptizem ze służbowego samochodu i państwowych ochroniarzy.
Źródło: kresy.pl
Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!