Izraelskie lotnictwo zaatakowało 12 celów na terytorium Syrii, w tym 3 baterie obrony powietrznej i 4 irańskie obiekty w tym kraju – poinformowała służba prasowa armii.
Wojskowi podkreślili, że była to druga fala bombardowań po zniszczeniu we wczesnych godzinach porannych irańskiego punktu dowodzenia dronami. Jeden z nich został zestrzelony nad Izraelem.„Przeprowadzono ataki na 12 celów, m.in. trzy baterie przeciwlotnicze i cztery obiekty, będące częścią obecności wojskowej Iranu w Syrii” — wyjaśnili wojskowi.
Jak dodali, samoloty natrafiły na zmasowany ogień z ziemi, który uruchomił syreny alarmu powietrznego w osadach na północy Izraela.
Izrael twierdzi, że naloty na Syrię mają charakter obronny.— Były to działania obronne, sprowokowane przez akty agresji ze strony Iranu. Bronimy swojej suwerenności, przestrzeni powietrznej i ludności cywilnej. Naszym celem jest umożliwienie Izraelczykom nacieszenie się weekendem bez dalszej eskalacji — powiedział rzecznik izraelskiej armii Jonathan Conricus.
Izrael zamknął przestrzeń powietrzną nad znaczną częścią kraju. Główne lotnisko funkcjonuje bez zakłóceń.
Źródło: sputniknews.com
Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!