Były minister spraw zagranicznych w rządzie Prawa i Sprawiedliwości, “sługa narodu ukraińskiego” Jacek Czaputowicz, nazwał stawianie Kijowowi warunków w sprawie ekshumacji ofiar Rzezi Wołyńskiej, “polityką hieny”.
Jacek Czaputowicz po raz kolejny dowodzi, że daleko mu do bycia Polakiem. W komentarzu udzielonym “Rzeczpospolitej” Czaputowicz uznał, iż “politykę, której celem jest osiągnięcie korzyści wtedy, gdy partner jest w trudnym położeniu, np. pod naporem wojsk rosyjskich” można nazwać “polityką hieny”. Były szef dyplomacji ocenił, że Donald Tusk oraz Władysław Kosiniak-Kamysz dokonują “szantażu” łącząc wejście Ukrainy do Unii Europejskiej z pochówkiem i upamiętnieniem ofiar ludobójstwa dokonanego przez OUN-UPA.
Czaputowicz dziwi się oburzeniu, jakie pojawiło się w Polsce w związku z wypowiedziami byłego ministra spraw zagranicznych Ukrainy Dmytro Kułeby na tematy historyczne w czasie ostatniego Campusu Polska, gdzie nazwał ziemie województwo lubelskiego, podkarpackiego i małopolskiego “ukraińskimi terytorium”.
Jak pamiętamy, powiedział wówczas: – Jesteśmy dziś w Olsztynie… Czy zdaje sobie pani sprawę z Operacji „Wisła” i roli jaką w niej odegrał? Tak, wie Pani? Więc wie pani, na czym polegała operacja „Wisła”. I wie pani, że wszyscy ci Ukraińcy zostali siłą przesiedleni z ukraińskich terytoriów tu, do Olsztyna i do innych części Polski.
“Wymienienie przez niego w jednym zdaniu ludobójstwa na Wołyniu i akcji Wisła było niewątpliwie niefortunne” – ocenił Czaputowicz, jednocześnie tłumaczył niechęć Ukrainy do ekshumacji ofiar OUN-UPA zniszczeniem pomnika na miejscu domniemanego pochówku członków zbrodniczej organizacji UPA na górze Monastyrz.
Czaputowicz był ministrem spraw zagranicznych w rządzie Mateusza Morawieckiego w latach 2018-2020. Jeszcze za rządów Prawa i Sprawiedliwości, po opuszczeniu rządu, krytykował także Morawieckiego za zbyt twardą politykę wobec Ukrainy. – Są państwa silne jak lwy, są państwa przebiegłe jak lisy i są państwa jak hieny i szakale. I my prowadzimy taką politykę hien i szakali. Przychodzi na myśl szmalcownictwo polityczne, w jakie się wpiszemy być może niedługo – powiedział w wywiadzie w sierpniu 2023 roku.
NASZ KOMENTARZ: Wypowiedzi Czaputowicza dowodzą, że człowiek ten nie dba o polską rację stanu nawet w tak wątpliwy sposób jak Tusk z przystawkami. Dobrze, że ten “sługa narodu ukraińskiego” nie zasiada już w warszawskim rządzie. Niestety, wciąż może pluć Polakom w twarz, udzielając głosu w mediach, z czego ochoczo korzysta.
Polecamy również: Ambasada Rosji: 17.09.1939 był “specjalną operacją wojskową”
Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!