Spółka Brown-Forman, produkująca popularny trunek Jack Daniel’s, postanowiła wycofać się ze wsparcia dla skrajnie lewicowej agendy, w tym z udziału w tzw. Kampanii na rzecz Praw Człowieka pro-LGBT. Przyczyną był planowany demaskatorski artykuł na temat firmy, autorstwa bardzo popularnego w USA, konserwatywnego dziennikarza, Robby’ego Starbucka.
Jack Daniel’s wycofuje wsparcie dla ideologii LGBT i gender. Robbie Starbuck udostępnił kopię wewnętrznego e-maila od zespołu kierowniczego Brown-Forman, w którym oznajmiono mu tę wiadomość. W e-mailu napisano m.in.: „wprowadziliśmy naszą strategię różnorodności i integracji w 2019 roku w celu uwzględnienia różnych perspektyw i doświadczeń w naszych decyzjach i sposobach pracy, ale teraz dostosowujemy naszą pracę do nowych warunków”.
Tłumacząc tę nowomowę na cywilizowany język, firma ogłosiła, że od tej pory zachęty dla kadry kierowniczej i pracowników będą powiązane z wynikami biznesowymi, a nie żądaniami skrajnie lewicowych ideologów, narzucających rozwiązania co do tzw. “różnorodności”. Ponadto firma wycofała się z udziału w programie Human Rights Campaign.
Human Rights Campaign jest największą grupą aktywistów ruchu sodomickiego w USA. Aktywiści ci domagają się uznania „małżeństw” sodomitów i adopcji przez nich dzieci, indoktrynacji gender w szkołach oraz pełnej swobody dla terapii hormonalnych i operacji plastycznych u dzieci z zaburzeniami tożsamości płciowej.
– Jack Daniel’s był następną firmą, którą mieliśmy zdemaskować jako sojusznika ideologii woke – powiedział Starbuck. – Musieli dostać cynk o naszych działaniach, gdy przeglądaliśmy strony pracowników na LinkedIn. – dodał, stwierdzając też, że jego zespół zebrał ponad 15 gigabajtów materiału na temat neołysenkistowskich praktyk w Jack Daniel’s.
– Zmuszamy teraz wielomiliardowe organizacje do zmiany polityki, nawet nie publikując postów. Zmieniają swoje podejście w wyniku strachu, że będą kolejną firmą, którą ujawnimy – świętował Starbuck. – Wygrywamy i po kolei przywrócimy zdrowy rozsądek korporacyjnej Ameryce – dodał.
W ostatnich latach skrajnie lewicowi aktywiści powoływali się na idee „różnorodności, równości i integracji” (DEI) oraz standardy „środowiskowe, społeczne i zarządzania” (ESG), aby zachęcić duże amerykańskie korporacje do zajmowania przychylnych stanowisk w kwestiach takich jak sodomia, transpłciowość, stosunki rasowe, środowisko i aborcja.
Negatywne reakcje polityków i konsumentów na tego typu aktywizm przełożyły się na problemy biznesowe takich firm jak Disney, Bud Light, Target, a latem tego roku także Tractor Supply i John Deere, które po ujawnieniu informacji przez Starbucka, zrezygnowały ze swojego skrajnie lewicowego aktywizmu.
Polecamy również: Tusk wycofuje się z projektu legalizacji aborcji
Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!