Coraz częściej pojawia się pomysł, aby Borys Budka został nowym szefem klubu KO – donosi RMF FM.
W sobotę odbyła się Rada Krajowa Platformy Obywatelskiej. Donald Tusk oficjalnie powrócił na polską scenę polityczną. Po kilku tygodniach medialnych spekulacji były premier przejął przywództwo w partii. Jako nowy wiceprzewodniczący będzie pełnił obowiązki szefa ugrupowania do czasu formalnych wyborów.
Było to możliwe dzięki rezygnacji Borysa Budki z funkcji przewodniczącego Platformy Obywatelskiej i rezygnacji z funkcji wiceprzewodniczących Ewy Kopacz oraz Bartosza Arłukowicza.
O tym, że Cezary Tomczyk może zostać odwołany z funkcji szefa klubu KO, mają przekonywać posłowie Platformy. Taki ruch nie wynikałby jednak z braku zaufania względem samego Tomczyka, co miałby być rekompensatą dla Borysa Budki, który zrezygnował z funkcji przewodniczącego KO.
“Scenariusz wymiany Tomczyka na Budkę może być jednym z tematów środowego spotkania Donalda Tuska z posłami i senatorami Koalicji Obywatelskiej” – twierdzi RMF FM.
Powrotem Tuska są też zaniepokojone dwie wiceprzewodniczące Koalicji Obywatelskiej, Barbara Nowacka oraz Katarzyna Lubnauer. Dla obu porządki jakie Donald Tusk zaprowadza w KO, mogą zakończyć się utratą obecnych stanowisk.
– Było takie spotkanie towarzyskie, na którym Kaśka Lubnauer mówiła, iż obie czują, że są do „odstrzału”. I nawet mnie to nie dziwi, bo obie dostały stanowiska, a specjalnie nie wnoszą wartości dodanej do Koalicji Obywatelskiej – mówi jeden z działaczy Koalicji Obywatelskiej w rozmowie z wprost.pl.
/dorzeczy.pl/
Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!