Jak możemy wyczytać na portalu dzienniknarodowy.pl założyciel i wieloletni przywódca Frontu Narodowego, Jean-Marie Le Pen, został wczoraj wezwany do prokuratury. Ojciec obecnej szefowej ruchu – już pod nazwą Zgromadzenie Narodowe – został oskarżony za stwierdzenie w programie telewizji RTL w 2009 r., że „90% przestępców to imigranci lub osoby pochodzenia imigranckiego”.
90-latek przybył na wózku inwalidzkim do biura sędziego śledczego w Paryżu. Jego adwokat Frederic Joachim stanowczo potępił to oskarżenie.
– Coraz bardziej zmierzamy w kierunku dyktatury jednej myśli – powiedział prawnik. – Możemy martwić się o pluralizm. To zdumiewające, że od 2009 r. wymiar sprawiedliwości nie ma nic lepszego niż zajmowanie się wypowiedziami Jean-Marie Le Pena.
Według prawnika procedura ta została wszczęta przez prokuraturę w Paryżu w wyniku skargi złożonej przez SOS Racisme. To wpływowa organizacja pozarządowa, które określa siebie jako „antyrasistowską”. Pierwszy oddział SOS Racisme powstał w 1984 r. we Francji i ma odpowiedniki w kilku innych krajach europejskich. Jej norweska filia nie wstydziła się sympatii wobec (!) stalinizmu, a za liczne oszustwa finansowe wobec państwa wytoczono postępowanie karne jej przywódcom.
To kolejny przykład typowy lewackiej hipokryzji zachodnioeuropejskich sądów, które w imię poprawności politycznej próbują zatuszować prawdę o nawiedzających Europę islamskich imigrantach.
Źródło: dzienniknarodowy.pl
Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!