Świat Wiadomości

John Deere wycofuje wsparcie dla ideologii gender

Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!

Produkująca ciągniki rolnicze firma John Deere zobowiązała się do “nieuczestniczenia w zewnętrznych paradach, festiwalach ani wydarzeniach podnoszących świadomość społeczną”. Za tym pozornie apolitycznym komunikatem kryje się odcięcie od ideologii gender oraz wokeizmu spod znaku tęczowej flagi.

John Deere wycofuje wsparcie dla ideologii gender. Portal Life Site News informował, że ulubiona marka konserwatywnych rolników w USA – John Deere wspiera inicjatywy sodomskie. Wszystko za sprawą amerykańskiego filmowca Robby’ego Starbucka, który opublikował w mediach społecznościowych film demaskatorski o poczynaniach marki John Deere.

Okazało się, że choć wielu klientów John Deere to konserwatyści to firma zaczęła wspierać agendę zboczeńców i dewiantów. Demaskatorski film wywołał falę negatywnych komentarzy pod adresem firmy, przez co ta postanowiła podjąć stosowne kroki.

“Aby najlepiej służyć naszym klientom i pracownikom, John Deere zawsze słucha opinii i szuka możliwości udoskonalenia. Dlatego konsekwentnie priorytetowo traktujemy wewnętrzne zasady, które lepiej dopasowują naszą strategię biznesową do potrzeb naszych klientów” – przekazała firma w specjalnym oświadczeniu. Zobowiązała się do wycofania i nieuczestniczenia w “zewnętrznych paradach, festiwalach ani wydarzeniach podnoszących świadomość społeczną lub kulturową, ani do wspierania ich”.

W oświadczeniu firmy czytamy, że marka ma od teraz skupiać się wyłącznie na “rozwoju zawodowym, nawiązywaniu kontaktów, mentoringu i wspieraniu wysiłków rekrutacyjnych talentów”. Dodatkowo John Deere ma przeprowadzić audyt wewnętrzny, który pozwoli wyeliminować “komunikaty o charakterze społecznym we wszystkich wymaganych przez firmę materiałach szkoleniowych i politykach”.

Wycofanie się firmy ze wsparcia dewiantów skomentował Robby Starbuck, który był autorem demaskatorskiego nagrania. – To kolejne wielkie zwycięstwo w naszej wojnie z wokeizmem, ALE nie sądzę, żeby to wystarczyło, aby klienci wrócili (do tej firmy – przyp. red).

NASZ KOMENTARZ: Jak widzimy, presja społeczna na amerykańskie firmy przynosi rezultaty i muszą one wycofywać się ze wsparcia dla zboczeńców. Podobne działania należy uskuteczniać w Polsce.

Polecamy również: Von der Leyen chce redukcji CO2 o 90%. Czekają nas mroczne wieki

Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!