Każdy kto zetknął się ze służbami zna tę metodę. Gdy jeden, czyli ten zły policjant, grozi, krzyczy, wyzywa i oskarża, drugi natomiast stara się tamtego uspokajać, a gdy tamten nie patrzy, częstuje delikwenta papierosem, jednocześnie starając się zaskarbić jego przychylność, tłumacząc, że rozumie jego racje i w jakimś stopniu się nawet z nimi utożsamia, ale żeby udobruchać tamtego, delikwent musi wykonać jakiś drobny gest…
Jonny Daniels napisał na Twitterze: „Burmistrzu Stevenie Fulop, to ja obok jednej ze Sprawiedliwych Wśród Narodów Świata i marszałka Stanisława Karczewskiego, zapalającego świece chanukowe w jego biurze w tym roku. Mimo że nikt nie jest doskonały, to nazywanie go „antysemitą” oraz osobą „negującą Holokaust” jest absurdalnym zarzutem”.
Mayor @StevenFulop this is myself alongside one of the Righteous Among The Nations and Speaker @StKarczewski lighting Chanukah Candles in his office this year. Whilst no one is perfect, calling him an “anti-Semite” and “Holocaust denier”is beyond reproach. pic.twitter.com/msjJzHo79j
— Jonny Daniels (@MrJonnyDaniels) 3 maja 2018
W kolejnym wpisie Daniels stwierdził, że jako Żyd pracujący w Polsce może powiedzieć, że słowa burmistrza na temat marszałka Karczewskiego są skandaliczne. Zasugerował, że burmistrz powinien za nie przeprosić i nie wypowiadać się na tematy, o których nie ma pojęcia.
As the head of a Jewish foundation @FTDepths dealing with Holocaust memory & memorial, Mayor @StevenFulop this message is for you.
We invite you to visit Katyn and see for yourself the site where one of the most horrendous crimes took place.#KatynMemorial @StKarczewski pic.twitter.com/uWjGYcb3Ep
— Jonny Daniels (@MrJonnyDaniels) 4 maja 2018
/wk/
Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!