Dwie ofiary śmiertelne , około 200 rannych i ponad 6 tysięcy zatrzymanych. To najnowszy bilans powyborczych starć białoruskiej opozycji i sił rządowych. Opozycja uważa, że wyniki wyborów zostały sfałszowane i codziennie organizuje protesty.
W środę w Mińsku i innych miastach najpierw urządzono tzw. łańcuchy solidarności. Biorące w nich udział kobiety protestowały przeciwko brutalności milicji, domagając się zaprzestania przemocy wobec uczestników antyrządowych demonstracji.
Такая колонна людей вышла на улицу в Мозыре. pic.twitter.com/RNBOcImDDp
— TUT.BY (@tutby) August 12, 2020
Wieczorem grupy młodych ludzi w wielu miastach znów protestowały przeciwko wybraniu Alaksandra Łukaszenki na kolejną kadencję. Milicjanci wszędzie starali się rozproszyć grupy ludzi przy użyciu pałek, gazów łzawiących i gumowych kul.
/TVP Info/
Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!