Kalendarium historyczne: rocznica bitwy pod Widawą. Stoczono ją w trakcie przemarszu konfederatów dzikowskich, chcących dokonać inwazji na Elektorat Saksoński.
Dziś w naszym kalendarium przyjrzymy się okolicznościom, które doprowadziły do tej bitwy, stanowiącej część większego konfliktu – wojny o sukcesję polską.
W listopadzie 1734 roku wysiłki Jana Tarły w kierunku połączenia lokalnych wystąpień, dały wynik pozytywny. W Dzikowie koło Tarnobrzega zawiązano konfederację generalną, zwaną Konfederacja Dzikowską. Jako cel zrywu ustalono wyrzucenie z Rzeczpospolitej wojsk saskich i rosyjskich oraz obronę praw legalnego króla Stanisława Leszczyńskiego. Marszałkiem konfederacji został młody dowódca Adam Tarło, który niezwłocznie rozpoczął nowy zaciąg do swych oddziałów.
W dowództwie powstańczym pojawiła się idea, zgodnie z którą zwycięstwo w wojnie sukcesyjnej możliwe jest dzięki inwazji na Saksonię i zmuszenie uzurpatora Augusta III Sasa do zrzeczenia się polskiej korony. Dlatego też zimą 1735 roku Tarło ruszył na czele kilkunastu tysięcy żołnierzy z wyprawą na Saksonię.
W trakcie przemarszu armii w kierunku Saksonii, jej straż przednia pod dowództwem Szweda w polskiej służbie, generała Steinslichta natknęła się w okolicy miasta Widawa na duży saski konwój (150 wozów) w osłonie regimentu kirasjerów. Wywiązała się trzygodzinna bitwa, w trakcie której Sasi zostali kompletnie rozbici. Jedynie niedobitkom udało się ujść z życiem w kierunku miasta Warta (na placu boju pozostało nawet 400 zabitych Sasów).
Polacy wzięli też jeńców, w tym dowodzącego Sasami generała-lejtnanta Georga Wilhelma von Birkholza i kilku innych oficerów, a także zdobyli wozy, a w nich wiele dobytku (w tym 100 tysięcy talarów w gotówce i 300 tysięcy talarów w klejnotach). Pieniądze te miały posłużyć dalszym zaciągom powstańczym.
Wszystko wskazywało na to, że Polacy skutecznie najadą elektorat. Nie przewidzieli jednak, że antypolski spisek sięgał nie tylko Drezna i Petersburga, ale też innych stolic. Boleśnie przekonali się o tym, gdy dotarli do Odry. Po stronie Augusta III opowiedzieli się wówczas Prusacy. Ich wojska obstawiły brody i mosty na rzecze, wobec czego musieli się wycofać. Niepowodzenie Adam Tarło powetował sobie bardzo szybko, atakując i zdobywając obsadzony przez wojsko saskie, zamek w Kargowej.
Wiosną 1735 roku walki rozgorzały z nową siłą, a płomień insurekcji rozpalał coraz większe obszary kraju. Niestety, Józef Potocki zdradził i przeszedł z częścią wojsk na stronę Augusta III, za co rychło otrzymał buławę hetmańską. W późniejszym czasie kierował stronnictwem tzw. hetmańskim.
Jeszcze wcześniej konfederację porzucili Czartoryscy. August Aleksander Czartoryski, za przejście na stronę wroga otrzymał saski order Świętego Huberta. W następnych latach przystąpił do budowy własnego stronnictwa politycznego tzw. Familii.
W końcu, konfederatów zdradził sam król Stanisław Leszczyński, który zrzekł się korony i wyjechał na zachód. Francuski władca i jednocześnie zięć Leszczyńskiego Ludwik XV, przekazał mu w zarząd księstwo Lotaryngii. Walki trwały nadal, lecz z powodu utraty oparcia w legalnym królu Leszczyńskim, zamarły w 1736 roku. Armia Tarły rozpadła się, choć nie została rozgromiona w polu.
Poprzedni wpis z naszego kalendarium dostępny jest tutaj.
Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!