Kalendarium historyczne: rocznica śmierci jednego z bardziej kontrowersyjnych i niezrozumianych do dzisiaj władców Polski – Zygmunta III Wazy.
Dziś w naszym kalendarium przyjrzymy się życiu i działalności tego monarchy.
Zygmunt urodził się w 1566 roku na zamku Gripsholm w Szwecji. Był synem księcia Finlandii, późniejszego króla Szwecji Jana III Wazy oraz Katarzyny Jagiellonki. Jego młodość przypadła na końcowy okres protestantyzacji Skandynawii. Urodził się w niewoli gdyż jego katoliccy rodzice zostali internowani przez luterańskiego władcę Eryka XIV, który obawiał się odłączenia katolickiej jeszcze wówczas Finlandii od Szwecji.
Ojciec Zygmunta przejął władzę nad państwem w 1569 roku. Dzięki temu jego syn mógł wychowywać się w spokoju i uzyskać stosowne dla swych przyszłych funkcji wykształcenie. W 1587 roku Jan III wystawił Zygmunta jako kandydata podczas polskiej wolnej elekcji po śmierci Stefana Batorego. Częściowo jagiellońskie pochodzenie 21 – letniego królewicza oraz dążenia polskich elit do zbliżenia ze Szwecją zadecydowały iż został władcą Rzeczpospolitej.
Jako osobie cichej i skromnej było mu bardzo trudno odnaleźć się w polskich realiach. Na dzień dobry został rzucony w wir wojny z kandydatem habsburskim oraz w typowe dla demokracji kłótnie partii magnackich i szlacheckich. Nie radził sobie do tego stopnia, że planował porzucenie korony na rzecz Ernesta Habsburga co wyszło na jaw i zakończyło się wielkim skandalem politycznym. Z biegiem czasu młody król nauczył się funkcjonowania w obcej mu rzeczywistości.
Próbował rozgrywać przeciwstawne sobie stronnictwa oraz poszerzyć władzę monarszą. Przywrócenie silnej pozycji króla uważał za jedyny sposób na drodze do ukrócenia samowoli magnackiej, dyzmokracji szlacheckiej oraz usprawnienia funkcjonowania państwa. Jednocześnie, jako człowiek bardzo pobożny, starał się wzmocnić wpływy katolicyzmu, w kontrze do awarii cywilizacyjnej za jaką uważał rewolucję protestancką. Był hojnym mecenasem i opiekunem misji katolickich na kresach Rzeczpospolitej.
Dzięki jego inicjatywie cywilizacja łacińska umocniła się oraz przesunęła swój zasięg dalej na wschód. W dziele tym ściśle współpracował z Zakonem Jezuitów i jego wielkimi przedstawicielami takimi jak Piotr Skarga.
W 1589 roku powołano patriarchat moskiewski, który rościł sobie prawo do zwierzchności duchowej nad prawosławną ludnością Rzeczpospolitej. Odpowiedzą prawosławnych dygnitarzy oraz króla na to bardzo groźne dla integralności terytorialnej oraz ładu wewnętrznego kraju wydarzenie, było rozpoczęcie prac nad wprowadzeniem tzw. Unii Brzeskiej.
Na jej mocy prawosławni mogli bez większych zmian obrzędowości przejść pod zwierzchnictwo papieża. Unia weszła w życie w 1595 roku i w znacznej mierze spełniła pokładane w niej nadzieje i zjednoczyła kraj wokół jednej władzy świeckiej i duchowej. Niestety zarówno w polityce wewnętrznej jak i zagranicznej Zygmunt III działał w niemal całkowitym osamotnieniu. Szlachta i magnateria nie rozumiały jego dalekowzrocznej polityki, skupiając się na błahych sprawach bieżących i walce o interesy partykularne.
Dążenie królewskie do reformy systemu władzy, podniesienia podatków i liczebności armii spotkały się z otwartą wrogością i doprowadziły do zawiązania przez obrońców demokracji szlacheckiej tzw. rokoszu Zebrzydowskiego. W bitwie pod Guzowem z 1607 roku wojska wierne królowi pokonały przeciwników jednak władca zrezygnował z części swoich postulatów. Wcześniej bo w 1592 roku objął tron po swoim zmarłym ojcu, dzięki czemu doszło do unii personalnej polsko – szwedzkiej.
Tymczasem wobec władzy Zygmunta w Szwecji, zawiązała się opozycja, na czele której stanął książę Karol Sudermański. Kraj był już w dużej mierze sprotestantyzowany i możni nie życzyli sobie monarchy-innowiercy. Obawiali się zwłaszcza działań polskich jezuitów, którzy wiedzeni doktryną kontrreformacji, mogliby na powrót zaprowadzić katolicyzm w ich kraju. Powrót papistów, groził odebraniem zagrabionego w czasie reformacji mienia kościelnego i klasztornego, na co oczywiście nie mogło być zgody ze strony szlachty, która brała udział w grabieży.
Zjazd możnych wystosował żądanie, aby Zygmunt zaprzysiągł swobodę wyznania luterańskiego w Szwecji, co też ten uczynił. Nie udało się natomiast królowi, drogą wzajemności, zabezpieczyć wolności wyznania dla katolików. Próby wprowadzania aktów tolerancyjnych zostały przez Szwedów storpedowane. Pomimo pozytywnie rozpatrzonego postulatu, protestanckie elity z Karolem Sudermańskim nadal spiskowały przeciwko królowi aż wreszcie rozpętały powstanie zbrojne.
Pretekstem do otwartej wojny była prowokacja przeprowadzona podczas nielegalnie zwołanego szwedzkiego parlamentu tzw. Riksdagu na którym postanowiono zakazać odprawiania mszy w obrządku katolickim i wypędzić katolików z kraju. W 1598 roku sejm polski zezwolił na interwencję w Szwecji. Zygmunt wyruszył za morze na czele 5 000 żołnierzy, opanował stolicę i pokonał Karola w bitwie pod Stegeborgiem. Nie zezwolił jednak na rzeź uciekającego wroga, gdyż zależało mu na przywróceniu władzy, a nie masakrowaniu poddanych.
Okazało się to błędem – kolejna bitwa pod Linköping została wprawdzie nierozstrzygnięta, ale Zygmunt doznał ogromnych strat. Musiał się wycofać, a wkrótce potem wracać do Polski. Opierając się na masie pomówień i antykatolickich fobiach, Riksdag z 1599 roku zdetronizował króla i na jego miejsce obrał kilkuletniego syna władcy, Władysława Wazę. Warunkiem przejęcia przez niego korony było jednak przejście na luteranizm, na co Zygmunt nie mógł dać zgody.
Nowym władcą Szwecji został ostatecznie Karol Sudermański, który zaczął rządy od fizycznej likwidacji resztki katolików i stronników obalonego monarchy. Spór o koronę wkrótce przeistoczył się w długotrwałą wojnę polsko-szwedzką, podczas której Szwedom pomagali protestanci z innych krajów takich jak Holandia czy Anglia. Jak widzimy Zygmunt po początkowych sukcesach przegrał, gdyż nie uzyskał wystarczającego wsparcia militarnego ze strony skłóconej wewnętrznie dyzmokratycznej Rzeczpospolitej.
Doświadczenia szwedzkie spowodowały umocnienie się Zygmunta III w wierze katolickiej. Widząc awarię cywilizacyjną związaną z protestantyzmem, zaczął głośno opowiadać się za kontrreformacją. Choć w życiu politycznym związał się silnie z poglądami jezuickimi, do końca życia pozostał tolerancyjny dla innowierców co było pokłosiem zasad katolickich. W przeciwieństwie do krajów protestanckich, które wypalały katolicyzm ogniem i mieczem nie niszczył zborów czy cerkwi ani nie prześladował nikogo z powodów religijnych.
Wielu uważa, że Zygmunt III Waza zniszczył tolerancję religijną wprowadzoną konfederacją warszawską. Jeszcze brakuje żeby zaczęli opowiadać że w krajach protestanckich była jakaś tolerancja. Zygmunt oczywiście nie zniszczył tolerancji. Było wręcz przeciwnie – on ją rozszerzył. Stawiał na rozwiązania pokojowe w duchu moralności katolickiej. Dzięki niemu kontrreformacja w Polsce święciła swoje największe triumfy. Pokojowo odzyskiwano zagrabione niegdyś przez protestantów świątynie (np. w Toruniu i Elblągu) oraz budowano nowe.
Zygmunt naciskał też na księcia kurlandzkiego, czego efektem był akt tolerancji religijnej wydany w Mitawie w 1617 roku. Podobnie było w przypadku lennika pruskiego.
W całym kraju następowała masowa rekonwersja szlachty i magnatów na katolicyzm. Okazało się, że protestantyzm był w Polsce chwilową modą a nie trwałym zjawiskiem i że pokojowo nie da się tu zaprowadzić wiary Lutra czy Kalwina. Polityka króla Zygmunta spotkała się oczywiście z niezadowoleniem fanatycznych protestantów. W 1620 roku kalwinista Michał Piekarski przeprowadził nieudany zamach na jego życie.
Konflikt ze Szwecja przeistoczył się w długotrwałą wojnę między dwoma krajami. Wojska polskie zwyciężały w polu (np. pod Kircholmem w 1610 roku) jednak przez brak wprowadzenia w życie postulatów króla, były słabo i nieregularnie opłacane co skutkowało niemożliwością ostatecznego, zwycięskiego zakończenia zmagań. Kolejne wojny ze Szwecją doprowadziły do spustoszenia polskich ziem nad Bałtykiem. Apele króla i hetmanów do dyzmokratycznego parlamentu okazały się głosem wołającego na puszczy. R
osnąca samowola magnacka doprowadziła za to do wciągnięcia Rzeczpospolitej do wojny z Moskwą. Wschodni sąsiad w wyniku chaosu wewnętrznego w dobie tzw. smuty okazał się słabym przeciwnikiem. Car Wasyl IV Szujski złożył hołd Zygmuntowi. Bojarzy ofiarowali moskiewski tron synowi polskiego króla Władysławowi, jednak pod warunkiem jego przejścia na prawosławie. Zygmunt nie wyraził na to zgody i jest przez to do dzisiaj fałszywie posądzany o pazerność na władzę, która skutkowała utratą wpływów na wschodzie.
W rzeczywistości Zygmunt odmówił m.in. z uwagi na młodociany wiek królewicza, który w 1611 roku miał zaledwie 15 lat i nie był jeszcze gotowy do sprawowania tak wysokiej funkcji państwowej. Rosyjscy bojarzy właśnie dlatego zaproponowali młodzika aby móc nim sterować. Warunkiem objęcia tronu był ponadto przymus przejścia na prawosławie, na co pobożny król polski nie mógł się zgodzić. Najważniejsza przyczyna była jednak całkiem inna.
Król po prostu obawiał się o życie Władysława. Kilka lat wcześniej Rosjanie wszak zamordowali swojego cara. Ponadto Zygmunt stracił w przesżłości kilkoro dzieci, a Władysław był wówczas jego jedynym synem, który przeżył okres niemowlęcy. Miał słabe zdrowie i był podatny na różne choroby. Żeby zrozumieć postępowanie Zygmunta III trzeba być ojcem i kochać swoje dziecko. Wówczas sprawa jest bardzo prosta; oczywiście nie dla tych, którzy wierzą w teorię spiskową o opętańczej żądzy władzy Zygmunta, podsycanej rzekomo przez Jezuitów.
Ostatecznym wynikiem wojen na wschodzie było przyłączenie Smoleńszczyzny i Siewierszczyzny do Rzeczpospolitej. Gdy w 1618 roku protestanci rozpoczęli wojnę trzydziestoletnią, polski król nieoficjalnie wsparł obóz katolicki. On rozumiał, że jeśli protestanci zniszczą cesarstwo i obalą katolickiego cesarza, to następny cios pójdzie na Rzeczpospolitą. Dzięki zorganizowanej przez niego pomocy uratowano Wiedeń.
W odpowiedzi na to Turcja, która była cichym sojusznikiem Unii Protestanckiej rozpoczęła przygotowania wojenne przeciwko Polsce. Klęska pod Chocimiem pogrzebała ambitne plany sułtańskie.
Pod koniec życia Zygmunt wciąż spierał się z parlamentem o podniesienie podatków i liczebności armii. Po śmierci drugiej żony Konstancji podupadł na zdrowiu psychicznym i fizycznym, z czego już się nie podniósł.
Warte odnotowania jest, że Zygmunt III dobrze wychował swojego syna i przygotował go do pełnienia funkcji monarchy. Wysłał go w podróż dookoła Europy, tak by posiadł wiedzę dotyczącą różnych państw, modeli ustrojowych, uzbrojenia i taktyki poszczególnych armii, biorących udział w Wojnie Trzydziestoletniej. Innymi słowy, Wąłdysław IV przeszedł tę samą ścieżkę, jaką kilkadziesiąt lat później kroczył słynny car-reformator Piotr I.
Dzięki temu Władysław IV okazał się równie świetnym władcą co jego ojciec – jednym z ostatnich na polskim tronie który miał pomysł na obronę, a nawet wzmocnienie mocarstwowej pozycji Polski. W tym wypadku chodziło o rozpoczęcie przez niego rewindykacji Śląska oraz projekt wojny tureckiej. Niestety także na jego drodze stanęła dyzmokracja szlachecka, która była główną przyczyną kryzysu i ostatecznie upadku kraju.
Zygmunt III zmarł 30 kwietnia 1632 roku.
Poprzedni wpis z naszego kalendarium dostępny jest tutaj.
Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!