Rocznica ostatniej wielkiej bitwy stoczonej przez Konfederację Tarnogrodzką.
Dziś w naszym kalendarium przyjrzymy się Konfederacji Tarnogrodzkiej i jej upadkowi.
Po pokonaniu Szwedów i stronników Stanisława Leszczyńskiego, pozycja Augusta II wciąż nie była w Polsce zbyt mocna. W celu utrzymania władzy, król sprowadził do Rzeczpospolitej wojska saskie. Odpowiedzią szlachty na te działania było zawiązanie w listopadzie 1715 roku, antykrólewskiej konfederacji tarnogrodzkiej. Jej marszałkiem został Stanisław Ledóchowski.
Doszło do szeregu bitew, zwykle zwycięskich dla strony konfederackiej. W obliczu przewagi konfederatów, August zaprosił do Polski, jako „mediatora”, wojsko rosyjskie. Wcześniej o mediację prosili cara sami konfederaci. Dało to Piotrowi I dogodny pretekst do wmieszania się w wewnętrzne sprawy Rzeczpospolitej.
Wobec wkroczenia wojsk moskiewskich w polskie granice, obie strony konfliktu przystały na rozejm. Niestety, gorące głowy powstańców litewskich nie zamierzały go respektować. Siły litewskie pod wodzą Stanisława Potockiego dołączyły do oddziałów polskich Chryzostoma Gniazdowskiego i namówiły go do zaatakowania zmierzającego w kierunku Torunia korpusu saskiego pod wodzą Jana Henryka von Bose. Do bitwy doszło pod Kowalewem.
Konfederaci mieli przewagę liczebną a przede wszystkim przewagę w jeździe. Bitwę, którą stoczono 5 października 1716 roku, rozpoczął ostrzał artyleryjski ze strony polsko-litewskiej. Następnie rozpoczęły się rozmowy, w ramach których dowódca saski wskazywał, że osiągnięto rozejm i nie ma potrzeby dalszej walki. O ile Gniazdowski zgodził się z Bose, Litwini nie mieli zamiaru odejść bez walki. Samodzielnie zaatakowali Sasów, wciągając w szarżę także część chorągwi koronnych, w tym husarskie.
Ich atak załamał się jednak pod celnym ogniem karabinowym, prowadzonym przez saskie i królewskie regimenty liniowe. Ucieczka jazdy spowodowała popłoch w polskiej piechocie, z czego skorzystali Sasi, przechodząc do kontrataku. Wkrótce cała piechota się poddała.
Przegrana pod Kowalewem dała nowe argumenty w ręce Augusta II, który tym skuteczniej wpłynął na szlachtę by mu się podporządkowała. Niestety, wojsk carskich nie dało się z kraju usunąć tak łatwo. Była to też ostatnia bitwa husarii, zakończona jej całkowitą kompromitacją, większą nawet niż w czasie bitwy pod Kliszowem z 1702 roku.
1 lutego 1717 roku odbył się w Warszawie tzw. sejm niemy, na którym podjęto uchwały o wyjściu wojsk saskich z kraju, ograniczeniu władzy hetmanów, potwierdzeniu dotychczasowych przywilejów szlacheckich oraz wprowadzeniu wojska stałego w sile 24 000 żołnierzy. Sejm nazwano niemym, z powodu otoczenia izby poselskiej przez wojsko rosyjskie i braku możliwości postawienia liberum veto po groźbą śmierci.
Wbrew pozorom, sejm ten przyniósł pewne pozytywy – w miejsce rządów sejmikowych, przywrócono władzę centralną oraz ustanowiono armię stałą, niestety zbyt małą w porównaniu z potrzebami. W tym samym czasie zarówno Rosja, jak Austria i Prusy, posiadały już armie w sile ponad 100 000 żołnierzy, 24 000 wojsko okazało się i tak zbyt wysokim ciężarem dla zrujnowanego wojną i korupcją kraju – realnie wystawiono jedynie około 18 000.
Dwa lata później, August widząc zaciskającą się na nim kuratelę Piotra I, zawarł w Wiedniu sojusz z Austrią i Wielką Brytanią a uspokojony ich zapewnieniami pomocy, zażądał wyjścia sił rosyjskich z Polski, co też się stało.
Poprzedni wpis z naszego kalendarium dostępny jest tutaj.
Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!