Historia

Kalendarium historyczne: 8 września 1514 – bitwa pod Orszą

Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!

Rocznica zwycięstwa polsko-litewskiego w bitwie pod Orszą.

Dziś w naszym kalendarium przyjrzymy się początkowemu okresowi rządów króla Zygmunta I zwanego Starym lub Leniem.

Zygmunt nie od razu został królem Polski. Najpierw odziedziczył po znmarłym bracie, Aleksandrze, tron litewski. Jako Wielki Książę, rozpoczął panowanie od chwycenia za broń, gdyż kraj został zaatakowany przez Moskwę. W latach 1507-1508 prowadził z nią wojnę, którą wygrał, lecz nie zażądał w traktacie pokojowym zwrotu wszystkich, zagrabionych w ciągu ostatnich lat ziem. Do Litwy wróciło jedynie miasto Lubecz z okolicami.

W międzyczasie nastąpił najazd mołdawski na Podole i Wołyń. Starosta sanocki Mikołaj Kamieniecki przeprowadził kilka wypraw odwetowych, w czasie których wielokrotnie gromił przeważające siły mołdawskie i tatarskie, tworząc etos nowego rodzaju jazdy – chorągwi rackich zwanych z czasem husarskimi. Używane siły były bardzo często kombinowane, co wymuszał notoryczny brak pieniędzy na wojsko.

W takich warunkach narodziła się tzw. staropolska sztuka wojenna, czyli ekonomiczny sposób rozgrywania bitew przy pomocy kombinacji dużej ilości ciężkiej i lekkiej jazdy szlacheckiej, wspomaganej przez nieliczną piechotę i artylerię. Zgodnie z jej założeniami, piechota i działa miały jedynie zatrzymać atak wroga, podczas gdy niszczycielskie szarże kawaleryjskie rozbijały jego główne siły. Nowy styl walki okazał się bezkonkurencyjny w starciach z Moskwą, Mołdawią, Tatarami a także Turcją i Szwecją i dał Polsce 200 lat supremacji militarnej nad wszystkimi jej sąsiadami.

Powyższa taktyka, dostosowana idealnie do pól bitewnych XVI i XVII wieku, nie sprawdzała się jedynie podczas oblężeń, których prowadzenie przez zwykle słabą piechotę i artylerię, było główną (obok problemów z wypłatą żołdu) bolączką polskich armii. Choć niemal każda bitwa w polu kończyła się zwycięstwem, nie potrafiono zdobywać miast i fortec obronnych a przewlekłe przez to działania zbrojne prowadziły do dezercji i buntów źle opłacanego wojska.

Ujemnym efektem staropolskiej sztuki wojennej (a może bardziej jej ustrojowych uwarunkowań) była więc całkowita niemożność generalnego wygrania wojny. Ten paradoks, w połączeniu z typowym dla demokracji przesądem pacyfizmu, wytworzył czysto defensywne nastawienie kręgów politycznych i dowódczych, które zwykle skupiały się tylko na obronie własnego terytorium i odrzucały możliwość inicjatywy ofensywnej.

Dodatkowo, brak armii stałej i pozostawienie decyzji o mobilizacji wojsk w rękach sejmu i sejmików często skutkowało tym, że zanim podjęto uchwałę o zaciągach, nieosłonięte prowincje już stały w ogniu.

W drugiej dekadzie XVI wieku rysował się coraz wyraźniej sojusz habsbursko-moskiewski przeciwko Jagiellonom. Próbując wzmocnić sojusz z Węgrami, Zygmunt poślubił w 1512 roku córkę tamtejszego magnata, Barbarę Zapolya. W 1514 roku ruszyła nowa inwazja moskiewska na Litwę.

Po kilkumiesięcznym oblężeniu upadła kluczowa twierdza na wschodzie – Smoleńsk. Klęska sił litewskich spowodowała już całkiem jawne podpisanie antypolskiego sojuszu pomiędzy Maksymilianem I, cesarzem niemieckim, Wasylem III, wielkim księciem moskiewskim oraz Albrechtem Hohenzollernem, mistrzem zakonu krzyżackiego.

Celem sojuszu było wspólne uderzenie w roku następnym oraz rozbiór Polski i Litwy. Nad wyraz trzeźwo myślące polskie elity doprowadziły do sprawnego wystawienia 35 000 żołnierzy, głównie jazdy. 8 września 1514 roku armia polsko-litewska dowodzona przez znakomitego wodza – hetmana Konstantego Ostrogskiego, spotkała się z blisko 80 000 wojskiem moskiewskim pod Orszą.

Kulminacyjnym momentem starcia było zarządzenie przez hetmana, pozorowanego odwrotu w stronę pobliskiego wąwozu. Podstęp udał się i jazda moskiewska ruszyła za Litwinami w pogoń. Wkrótce na zaskoczonych nieprzyjaciół, zbitych w ciasnym wąwozie, spadła lawina ognia z rusznic i dział.

Zagłada kawalerii rozpoczęła zagładę całej armii moskiewskiej. Strona polska ruszyła do natarcia w centrum i na flankach. Wkrótce doszło do rozbicia sił przeciwnika i jego panicznej ucieczki. Polacy i Litwini ścigali Moskali aż do rzeki Kropiwna, oddalonej od pola bitwy o 4 kilometry. Na odcinku tym padło wielu żołnierzy wroga.

Wygrana bitwa nie doprowadziła do odzyskania Smoleńska, lecz została wyjątkowo skutecznie wykorzystana propagandowo; połączony atak habsbursko-krzyżacko-moskiewski nie doszedł do skutku, a liga antyjagiellońska została rozbita. Na zjeździe w Wiedniu w 1515 roku, cesarz Maksymilian przyrzekł zerwać sojusz z Moskwą i skończyć ze wspieraniem Zakonu Krzyżackiego.

Poprzedni wpis z naszego kalendarium dostępny jest tutaj.

Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!