Zarówno unijny budżet, jak i Fundusz Odbudowy są obarczone mechanizmem warunkowości – mówi w rozmowie z portalem DoRzeczy.pl Sebastian Kaleta, wiceminister sprawiedliwości z Solidarnej Polski.
– Już od lipca ubiegłego roku jako Solidarna Polska podnosiliśmy, że jeśli Polska nie zawetuje propozycji Brukseli, to nowy unijny budżet będzie obarczony mechanizmem warunkowości. Istnieje ryzyko, że w oparciu o takie orzeczenie TSUE w sprawie systemu dyscyplinarnego sędziów, jakiego oczekuje teraz rzecznik generalny, Komisja Europejska będzie mogła blokować środki przyznane Polsce. Z powodu niezłożenia weta przez premiera Mateusza Morawieckiego na szczycie w grudniu, ten mechanizm wszedł w życie i nie został zablokowany w negocjacjach. Skutki tego wszystkiego zobaczymy dopiero za kilka miesięcy, bo aktualnie w związku z ratyfikacją Funduszu Odbudowy zapadła polityczna zgoda, by nie uruchamiać mechanizmu warunkowości, żeby ewentualnie nie zablokować ratyfikacji FO w jednym z państw – stwierdził Sebastian Kaleta.
– Natomiast jeśli chodzi o sam Fundusz Odbudowy, to tutaj UE zaciąga w naszym imieniu kredyt, który będziemy spłacać – zarówno bezpośrednio, jak i w podatkach, które Unia nałoży, żeby pozyskać środki na spłatę tego kredytu. Jeden podatek – od plastiku – już jest w tym dokumencie, ale w najbliższych miesiącach KE zaproponuje kolejne: opłatę cyfrową, podatek od emisji CO2 czy podatek od transakcji finansowych. Zatem rodzi się ryzyko, że na Polskę zostaną nałożone zobowiązania, których dzisiaj nie znamy, bo nie wynika to wprost z treści tego dokumentu – dodał wiceminister.
– Jeśli jakieś państwo członkowskie nie zapłaci swojej należnej składki na spłatę Funduszu Odbudowy, to Komisja Europejska będzie mogła wezwać Polskę do tego, żeby pokryła te należności razem z innymi krajami. Czyli dochodzi po prostu do uwspólnotowienia długu. Wszystkie te mechanizmy razem dowodzą, że mamy do czynienia z pogłębieniem integracji europejskiej i wzmocnieniem KE bez zmiany traktatów. I stąd nasz sprzeciw – tłumaczył Kaleta.
– Warto również pamiętać, że głosowanie w Sejmie dotyczyło tylko FO, a nie klasycznych wieloletnich ram finansowych, z których Polska ma 500 mld zł, ale i te środki są obarczone mechanizmem warunkowości – zauważył.
– My stoimy na stanowisku, że środki, które przypisano Polsce, muszą zostać jej przekazane bez żadnych dodatkowych obwarowań, ponieważ wchodząc do UE Polska udostępniła swój rynek zachodnim korporacjom, a fundusze unijne są po prostu ekwiwalentem za korzystanie przez nie z naszego rynku, żeby polska gospodarka mogła się rozwijać i próbować wyrównać przewagę konkurencyjną, jaką posiadają państwa Zachodu – podsumował wizeminister Kaleta.
Cały wywiad:
https://dorzeczy.pl/opinie/184073/kaleta-ke-bedzie-mogla-blokowac-srodki-przyznane-polsce.html
Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!