Jak informuje portal nczas.com Bruce McArthur, 67-letni homoseksualista z Kanady, zabił ośmiu mężczyzn o podobnych preferencjach seksualnych. Sąsiedzi mieli go za „miłego” ogrodnika, tymczasem on ćwiartował ciała swoich ofiar. Mężczyzna zimą często przebierał się za bożonarodzeniowego krasnala i był zatrudniany w lokalnym centrum handlowym.
McArthur, ku zaskoczeniu prokuratorów, przyznał się do popełnienia szeregu morderstw. Kanadyjczyk uniknął tym samym procesu.
Mężczyzna pojawił się we wtorek w sądzie, gdzie potwierdził, że zamordował ośmiu mężczyzn związanych ze społecznością homoseksualną Toronto. Kanadyjczycy są zszokowani.
– Bruce McArthur przyznał się do winy – poinformował David Dickinsin, detektyw z wydziału zabójstw.
– Niestety, nie możemy już przywrócić życia tym ludziom, ale mam nadzieję, że uda nam się doprowadzić do zamknięcia tej sprawy dla dobra rodziny i społeczności – dodał.
Kanadyjczyk został aresztowany w styczniu ubiegłego roku. Wiadomo, że ciała swoich ofiar
poćwiartował, a następnie ukrył w donicach na posesji w Toronto, gdzie świadczył swoje usługi ogrodnicze. Ciało jednej z ofiar znaleziono w wąwozie, niedaleko domu sprawcy.
Według ustaleń policji, wśród ośmiu zamordowanych homoseksualistów znaleźli się wieloletni partner McArthura, dwóch uchodźców ze Sri Lanki, dwóch Afgańczyków, którzy zamieszkali w Kanadzie, uchodźca z Iranu i bezdomny, który świadczył usługi homoseksualne. Wszyscy zostali zabici w okresie od 2010 do 2017 roku.
Do września 2017 roku śledczy nie wierzyli, że mają do czynienia z seryjnym mordercą. Wtedy zajęli się dochodzeniem w sprawie zniknięcia partnera McArthura, Andrew Kinsmana. Zaczęto obserwować ogrodnika. W styczniu 2018 roku, kiedy do jego domu wszedł młody mężczyzna, policjanci zdecydowali się wkroczyć do akcji. Funkcjonariusze zastali mężczyznę przywiązanego do łóżka. Aresztowano McArthura.
Służby zaczęły badać także inne zaginięcia homoseksualistów w Toronto. Doprowadziło to do poszukiwania ciał na szeroką skalę. W sumie wykopano 75 dołów w nieruchomościach na terenie całego miasta.
67-latek miał umawiać się ze swoimi ofiarami za pośrednictwem aplikacji randkowych. Za każdym razem zabierał ich do swojego domu na przedmieściach.
Wśród sąsiadów cieszył się dobrą opinią, mimo że w 2002 roku po raz pierwszy został aresztowany za napaść na mężczyznę świadczącego usługi seksualne za pieniądze. Był ogrodnikiem, a w okresie świątecznym także „Mikołajem” w pobliskim centrum handlowym. Przyjaciele opisywali go jako „najmilszą osobę, jaką znali”.
McArthur został oskarżony o zamordowanie ośmiu mężczyzn w wieku 37-58 lat. Kanadyjczyk był wcześniej żonaty. Małżeństwo zakończyło się jednak rozwodem, a on przeniósł się z Ontario do Toronto. Ma dwoje dorosłych dzieci. Oficjalnie do gejowskich skłonności przyznał się w 1988 roku. Śledczy twierdzą, że za uległymi homoseksualistami zaczął się rozglądać po rozwodzie.
Następna rozprawa odbędzie się 4 lutego, sąd ma wówczas orzec karę dożywocia – w praktyce 25 lat – bez możliwości warunkowego zwolnienia.
Dr Paul Cameron podkreślał w 2015 roku, że zaledwie od 2 do 3 proc. populacji wykazuje skłonności bi- lub homoseksualne. Jednak sześciu największych seryjnych zbrodniarzy w USA było homoseksualistami, a największą seryjną morderczynią była lesbijka. Aż 44 proc. z takich morderców w Stanach Zjednoczonych było homoseksualistami, więc jest to znaczna nadreprezentacja, zważywszy na ogólny udział tej grupy w społeczeństwie.
Dane ogłoszone przez dr. Camerona w badaniu pt. „Medyczne konsekwencje praktyk homoseksualnych” są wstrząsające. Jak wskazuje, fetyszyzacja przemocy przez homoseksualistów, m.in. w praktykach sadomasochistycznych, uprawianych przez 37 proc. gejów (wśród mężczyzn heteroseksualnych jest to 5 proc.) i 17 proc. lesbijek (4 procent heteroseksualnych kobiet). Zdaniem naukowca za 10 proc. tragicznych śmierci gejów odpowiadają właśnie praktyki sadomasochistyczne. Wskazał też, że homoseksualiści częściej popełniają przestępstwa, zwłaszcza na tle seksualnym, samobójstwa, dokonują gwałtów, biorą udział w bójkach, czy zażywają narkotyki i ryzykownie prowadzą samochód.
– Homoseksualiści to ludzie o odchylonej seksualności, biorący udział w niebezpiecznych dla zdrowia praktykach. Dla ich dobra oraz dobra osób zamierzających stosować takie zachowania, ważne jest, by ani nie promować, ani nie legalizować takiego destrukcyjnego stylu życia – stwierdził Prezes Family Research Institute z Colorado Springs.
Co wy na to?
Źródło: nczas.com
Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!