Eric i Sonia Endre są rolnikami w Republice Południowej Afryki, w kwietniu 2016 roku odwiedzili krewnych w Kanadzie wraz z dwójką dzieci i teściami.
Dziesięć dni po przybyciu do Kanady, rodzina postanowiła złożyć wniosek o azyl, w którym opisali liczne kradzieże i prześladowania w ich kraju ze względu na kolor skóry. Krótko mówiąc byli okradani tylko dlatego, że są biali. Zjawisko rasizmu w RPA wobec białych mieszkańców jest dobrze znane od wielu lat, wielu farmerów uciekło z tego kraju.
Wniosek został jednak odrzucony przez Kanadyjską Komisję ds. Imigracji i Uchodźców (IRB), która stwierdziła, że kradzieże i liczne próby kradzieży są wyłącznie motywowane warunkami ekonomicznymi, a nie rasą. Oni sami mieli być przypadkowymi ofiarami – czytamy na stronie Radia Canada International.
Eric Endres wniósł apelację do sądu federalnego, mówiąc, że IRB nie uwzględniła zagrożenia dla dzieci. Odwołanie zostało odrzucone.
Źródło: ndie.pl
Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!