Świat Wiadomości

Kanada: Polski pastor, który wsparł Konwój Wolności od ponad miesiąca przebywa w areszcie

Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!
Jak zawiadamia portal dorzeczy.pl polski pastor, który nie poddał się tzw. reżimowi sanitarnemu i wsparł Konwój Wolności od ponad miesiąca przebywa w areszcie. Władze odmawiają mu podstawowych praw. O sytuacji opowiada jego syn.

„Podwójny standard i hipokryzja są jasne jak dzień. Artur jest teraz domniemanym winnym, więc nie mamy już domniemania niewinności w [prowincji] Alberta. Dzięki [premierowi] Jasonowi Kenneyowi” – mówi Nathaniel Pawlowski, syn pastora Artura, w rozmowie z niezależną stację Rebel News.

Artur Pawlowski to polski pastor z Calgary, który od początku zaprowadzenia w Kanadzie drakońskich „obostrzeń” covidowych prowadził posługę dla swej wspólnoty. Za niestosowanie się do reżimu sanitarnego był on aresztowany już 5 razy, w tym niezgodnie z prawem, które zakazuje zatrzymania osoby duchownej podczas nabożeństwa i w drodze do domu po jego odprawieniu.

Pawlowski został zatrzymany 8 lutego, przed tym jak miał wygłosić przemowę do uczestników Konwoju Wolności. Od tego czasu przebywa w areszcie i mimo że nie przedstawiono mu formalnych zarzutów i nie odbyła się rozprawa sądowa, władze odmawiają mu prawa do zwolnienia za kaucją, twierdząc, że stanowi zagrożenie dla „bezpieczeństwa publicznego”.

Fakt, że pastor pojawił się na pokojowym proteście kierowców ciężarówek został w wystąpieniu prokuratora uznany za „podżeganie do rozboju i naruszanie strategicznej infrastruktury”. Władze mówiły przed kamerami także o tym jakoby Artur Pawlowski miał samodzielnie „blokować” ciężarówki, które chciały usunąć służby.

W najnowszym wystąpieniu podczas konferencji prasowej premier prowincji Alberta, Jason Kenney, stwierdził, że lider protestanckiej wspólnoty „podżegał do aktów przemocy” i zapewnił, że jest on traktowany zgodnie z tym samym standardem prawnym, co inni uwięzieni.

Tym twierdzeniom zaprzecza rodzina pastora Pawlowskiego, jego prawnik, a także sytuacja innych aresztowanych podczas brutalnego tłumienia Konwoju Wolności przez lewicowy rząd premiera Kanady Justina Trudeau. Niedawno na wolność wyszła po trzech tygodniach liderka protestu Tamara Lich.

– Pastor Artur nie ma sprawiedliwego dostępu do adwokata, więzienie odmawia widzeń i wielokrotnie blokowało telefony adwokata do swojego klienta. (…) Nie ma on takich praw jak inni. Pod rządami Kenneya został umieszczony w najgorszych możliwych warunkach w Kanadzie, pozornie wolnym i demokratycznym kraju. Pastor, który nie stanął przed sądem ani został uznany za winnego, nadal przebywa w odosobnieniu – mówi Nathaniel Pawlowski.

Jak zwraca uwagę syn pastora, nagrania z jego publicznych przemów były rejestrowane, każdy może do nich sięgnąć i przekonać się, że ich celem nie było podżeganie do nienawiści czy rozboju, lecz utwierdzenie słuchaczy w przekonaniu, iż posiadają dane od Boga prawa, dzięki którym powinni cieszyć się podstawowymi swobodami obywatelskimi.

Artur Pawlowski to jeden z kilku pastorów represjonowanych z powodu sprzeciwu wobec covidowych restrykcji. Pod miejscem jego uwięzienia od ponad miesiąca gromadzą się grupy protestujących, które sprzeciwiają się pogwałceniu praw obywatelskich i wolności religijnej.

Totalitaryzm…

Źródło: dorzeczy.pl

Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!