Nowy generał zakonu Jezuitów o. Arturo Sosa Abascalw jednym z udzielonych wywiadów stwierdził , że słowa Jezusa przeciwko rozwodom są “względne” i każdy może je ocenić zgodnie z własnym “sumieniem”. Wskazywał również na to, że gdyby tak nie było nie istniałaby potrzeba refleksji nad nimi. Swoje twierdzenie argumentował tym, że w czasach Chrystusa nie było urządzeń, które by zarejestrowały jego słowa.
“Wiadomo jednak, że słowa Jezusa należy kontekstualizować, są wyrażone w języku, w specyficznych okolicznościach i skierowane do kogoś konkretnego” – mówił Sosa.
O komentarz do tych słów poproszony został kard. Raymond Burke. Amerykański hierarcha wyraził pogląd, że wypowiedzią tą powinna zająć się Kongregacja Nauki Wiary, ponieważ zawarte w niej tezy stanowią poważny błąd dotyczący fundamentów naszej wiary.
“Nie rozumiem, jak prominentny lider w Kościele może wypowiadać takie słowa. To całkowity błąd. To niewiarygodne, że ktoś może mówić takie rzeczy” – stwierdził kardynał
“To jakieś kompletne nieporozumienie, że generał jezuitów mógł powiedzieć, że chrześcijanie nie wiedzą, co Jezus rzeczywiście powiedział na temat rozwodów, bowiem w Jego czasach nie istniały magnetofony”- dodał wzburzony kardynał Burke.
Źródło: dorzeczy.pl/ tysol.pl
Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!