Kardynał Walter Brandmüller, emerytowany wieloletni przewodniczący Papieskiego Komitetu Nauk Historycznych, oskarża niemiecką Drogę Synodalną o apostazję – czytamy na portalu pch24.pl.
Na początku września na Zgromadzeniu Synodalnym we Frankfurcie nad Menem biskupi i świeccy przyjęli dokumenty proponujące Kościołowi wprowadzenie błogosławieństwa związków homoseksualnych, wyświęcanie kobiet czy też nowe formy zarządzania Kościołem, w zamyśle bardziej demokratyczne.
Niemiecki purpurat opublikował swoje oświadczenie na temat Drogi Synodalnej w odpowiedzi na prośbę skierowaną doń przez portal LifeSiteNews.com. Kardynał skomentował również jeden z odrzuconych dokumentów, który wprowadzał do Kościoła ideologię gender – choć ostatecznie nie został on przyjęty, cieszył się poparciem większości biskupów i świeckich.
Według kardynała Brandmüllera można mówić o „masowej apostazji od Pisma Świętego i Tradycji, źródeł wiary objawionej przez Boga”. Założenia, które przyświecają Drodze Synodalnej, wymagają od Kościoła, by szedł krok w krok za świeckim społeczeństwem. Zdaniem kardynała to, czego naucza Droga Synodalna i sposób jej argumentacji oznacza zerwanie nie tylko z nauką katolicką, ale z chrześcijaństwem w ogóle, a nawet więcej – jest czymś nie do przyjęcia również dla wierzących żydów czy z perspektywy filozofii Arystotelesa i Platona. Jeszcze więcej; na Drodze Synodalnej uznano, że osiągnięto taki poziom mądrości, że synodaliści nie próbują uzasadniać swoich racji nawet poprzez odwołanie do myśli Immaneula Kanta – dla nich istotny jest tylko Zeitgeist.
Zdaniem kardynała Brandmüllera niemiecka Droga Synodalna jest rebelią przeciwko Stwórcy, powtórzeniem aktu buntu Adama i Ewy, którzy zjedli owoc zakazany. Według hierarchy na szczególną uwagę zasługuje fakt, że tak wielu niemieckich biskupów zapomniano o przysiędze wierności nauczaniu Kościoła, którą składali podczas swoich święceń.
Na koniec kardynał odwołał się do historii. Przypomniał, że w IV i V stuleciu wielu biskupów na na wschodzie Imperium Rzymskiego odrzucało ortodoksyjną wiarę, wybierając różne herezje, jak arianizm. Wkrótce na wiele z tamtych diecezji spadło uderzenie ze strony armii Mahometa, pozostawiając po kościołach tylko ruiny i zgliszcza…
Źródło: LifeSiteNews.com, pch24.pl
Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!