Na apel lewicowej burmistrz Barcelony Ady Colau w stolicy Kataloniii odbyła się w sobotę wielka manifestacja na rzecz „paktu społecznego w sprawie przyjmowania uchodźców”. Przebiegała pod hasłem „Volem acolir” co znaczy po katalońsku „Chcemy przyjmować!”.
300 tys. osób według organizatorów, a 180 tys. według policji, przeszło przez centrum drugiego co do wielkości i jednego z najbogatszych miast Hiszpanii na brzeg Morza Śródziemnego, aby tam oddać hołd 5 tys. uchodźców, którzy w ubiegłym roku nie dotarli do Europy, ponieważ utonęli w drodze.
– Politycy, niestety, nie reprezentują nas w sprawach imigracji do Europy – powiedziała w przemówieniu do uczestników manifestacji Colau.
Telewizja katalońska, która transmitowała przebieg wielogodzinnej demonstracji – tylko przejście przez jeden z głównych placów miasta trwało dwie godziny – przypomniała, że Hiszpania zobowiązała się wobec Unii Europejskiej dać schronienie od 2015 roku 16 tys. uchodźców przyjętych już przez inne kraje, ale dotąd przybyło ich zaledwie 1,1 tys.
Merce Conesa, przewodnicząca Rady Prowincji Barcelony, która domagała się większego zaangażowania Komisji Europejskiej w sprawę realizowania zobowiązań Hiszpanii, zwróciła się do niej w imieniu mieszkańców Katalonii o większą aktywność w tej sprawie.
/wpolityce.pl/
Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!