– Dochodzenie jest w toku. Prokurator ogłosił podejrzanemu zarzut uchylania się od obowiązku alimentacyjnego i narażenia przez to pokrzywdzonej na niemożność zaspokojenia podstawowych potrzeb życiowych – powiedział prok. Łukasz Łapczyński, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Warszawie w rozmowie z “SE’. Dodał, że podejrzany nie przyznał się do winy i złożył wyjaśnienia.
– Chętnie pójdę do więzienia Ziobry. Wikt i opierunek i spokój, a dam radę, skoro wytrzymałem ze stalkerką trzy lata pod jednym dachem – skomentował Marcinkiewicz w rozmowie z Onetem. Przypomnijmy, że Zbigniew Ziobro był ministrem sprawiedliwości w rządzie Marcinkiewicza od października 2005 r. do połowy lipca 2006 r.
Były premier zgodził się na publikację swojego nazwiska i wizerunku.Spór byłych małżonków trwa od października 2018 roku, kiedy doszło do rozwodu. Od tego czasu Marcinkiewicz jest zobowiązany wyrokiem sądu do wypłacania swojej byłej żonie 4 tys. zł alimentów miesięcznie. Jednak polityk nie wywiązywał się ze swojego obowiązku.
W marcu “SE” informował, że Kazimierz Marcinkiewicz winny jest swojej byłej żonie Izabeli Marcinkiewicz ponad 100 tys. złotych alimentów. Dlatego – jak donosił wówczas dziennik – 70-metrowym mieszkaniem byłego premiera w apartamentowcu na warszawskiej Ochocie, które jest przez niego wynajmowane, zainteresował się komornik. W lutym 2019 r. zostało wydane zawiadomienie o komorniczym “zajęciu wierzytelności dłużnika z tytuły wynajmu mieszkania”.
Dziś dziennik pisze, że dług urósł do 112 tys. zł. ale komornik nie ma jak go wyegzekwować, ponieważ “na koncie polityka nie ma pieniędzy”
Jak to skomentujecie?
Źródło: onet.pl
Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!