Na Białorusi ma miejsce zmasowana akcja niszczenia polskich cmentarzy wojskowych. Z kolejnych miejscowości docierają do nas informacje o kolejnych dewastacjach. Nie chodzi jednak o akty wandalizmu. ale o niszczenie ich przy pomocy ciężkiego sprzętu.
Trzy dni temu pisaliśmy, ze w Mikuliszkach, w rejonie oszmiańskim, na północnym wschodzie obwodu grodzieńskiego, władze białoruskie z wykorzystaniem ciężkiego sprzętu zrównały z ziemią kwaterę poległych w 1944 roku żołnierzy III i VI Brygad Armii Krajowej.
Białoruskie władze zrównały z ziemią kwaterę żołnierzy AK w Mikuliszkach!
Teraz okazuje się, że był to fragment zmasowanej akcji. Z różnych stron Białorusi docierają do nas informacje, iż polskie cmentarze wojskowe są dosłownie równane z ziemią. Po krzyżach, mogiłach, pomnikach, przy których jeszcze niedawno gromadzili się miejscowi Polacy, by oddać hołd tym, którzy zginęli w walce o Polskę, nie ma nawet śladu.
Totalne barbarzyństwo. Na Białorusi ma miejsce zmasowana akcja niszczenia polskich cmentarzy wojskowych. Tu z kolei Wołkowysk: https://t.co/lo5qc8FGqX
— Wojciech Kempa (@wojciech_kempa) July 8, 2022
W czwartek wieczorem rzecznik MSZ Łukasz Jasina potwierdził informację, że charge d’affaires Polski na Białorusi Marcin Wojciechowski został wezwany przez białoruskie MSZ. O wezwaniu Wojciechowskiego wcześniej poinformował białoruski resort spraw zagranicznych. We wtorek wieczorem polski resort dyplomacji poinformował, że do MSZ wezwany został chargé d’affaires Białorusi, któremu przekazano ostry protest w związku ze zniszczeniem cmentarza w Mikuliszkach.
W piątek Jasina powiedział PAP, że Wojciechowskiego przyjęto w białoruskim MSZ w związku z polskim sprzeciwem wobec tego, co stało się w Mikuliszkach.
– Poinformowano naszego charge d’affaires, że według władz lokalnych nie ma tam żadnych grobów wojennych ani grobów żołnierzy zagranicznych. Nasz charge d’affaires się na taką interpretacje nie zgodził. Zarzucono oczywiście nam akty wandalizmu wobec pomników Armii Czerwonej — powiedział rzecznik MSZ.
– My oczywiście nie równoważymy tych spraw, cmentarze to odmienna rzecz niż pomniki — zaznaczył. Przekazał zarazem, że decyzja co do dalszych polskich działań wobec strony białoruskiej będzie podjęta w przyszłym tygodniu.
– Postępujemy w tej sprawie spokojnie i rozważnie, zastanawiamy się nad krokami, czekamy też na to, czy te sytuacje będą się na Białorusi powtarzały — zaznaczył Jasina.
/wpolityce.pl, twitter/
Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!