Na ulicach w całym kraju trwa protest kierowców ciężarówek. W jego ramach kierowcy jadą wolniej. Protest ma być odpowiedzią na akcję „TIR”, w ramach której policjanci prowadzą wzmożone kontrole na autostradach i drogach ekspresowych.
Manifestujący kierowcy tirów utrzymują prędkość o 10 km/h niższą niż maksymalna. Tym samym na terenie zabudowanym jest to 40 km/h, a poza nim 60 km/h. Z kolei na autostradach 69 km/h. Kierowcy mają również nie wyprzedzać na drogach dwujezdniowych.
Waldemar Jaszczur, jeden z przewoźników, zwraca uwagę, że kierowcy tirów są grupą, która najczęściej jest kontrolowana.
– Uważam, ze to jest w pewien sposób forma obrony i zaprotestowania przeciwko wzmożonym kontrolom. Należy podkreślić, że nasza branża jest szczególnie kontrolowana. Jest bardzo wiele służb uprawnionych do kontroli kierowców samochodów ciężarowych. Żadna inna organizacja, w której są zatrudnieni kierowcy nie jest tak bardzo narażona na tego typu kontrole i stąd wynika te proces – tłumaczy Waldemar Jaszczur.
Organizatorzy akcji nie wykluczają jej powtórzenia, jeśli zostanie ona zignorowana.
/Radio Maryja/
Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!