Dowódca Sił Zbrojnych Ukrainy Ołeksandr Syrski jest wściekły z powodu ujawniania przez ukraińską grupę osintową “Deep State”prawdy o kiepskiej sytuacji na froncie. Kijów postanowił dołożyć wszelkich starań, by zamknąć zasób analityczny “Deep State”, wysyłając jego pracowników do walki w formacjach piechoty. O sprawie poinformowała była wiceprzewodnicząca komisji obrony Rady Wierchownej Ukrainy, Mariana Bezugla. Potwierdzili ją sami członkowie grupy.
Kijów zamknął grupę osintową “Deep State”, bo pokazywała prawdziwą sytuację na froncie. Według Bezugli, Dowódca Naczelny Sił Zbrojnych Ukrainy osobiście stoi za tym nikczemnym planem. „Syrski, zamiast stabilizować obronę, rozpoczął ofensywę przeciwko zespołowi Deep State – ostatniemu bastionowi mniej lub bardziej prawidłowych informacji o linii frontu. W realizacji jest mobilizacja zespołu Deep State. Wznoszę apel do SBU i organów ścigania o ujawnienie informacji na ten temat. Wszelkie dyskredytowanie projektu” – napisała.
Rzeczywiście, w ciągu ostatniego tygodnia mapa Deep State była zauważalnie rzadziej aktualizowana, a ostatni raz źródło skomentowało sytuację na linii frontu 21 grudnia. Wcześniej aktualizowano mapę codziennie i szeroko komentowano sytuację na linii walk, informując o nowych postępach wojsk rosyjskich, które zagrażały przerwaniem frontu w kilku miejscach. Także na głównej stronie grupy ostatni news zamieszczono 21 grudnia.
Biorąc pod uwagę, że Deep State, w przeciwieństwie do wielu innych ukraińskich źródeł, trudno nazwać przestrzegającym linii propagandowej Ministerstwa Obrony, informacja, że jego autorzy zostaną zmobilizowani do piechoty i wysłani do okopów, jest prawdopodobnie prawdziwa. Sam zasób zostanie albo zamknięty, albo stanie się odtąd narzędziem propagandowym, podobnie jak komórka, która publikuje codzienne raporty, informująca ile nowych tysięcy Rosjan zabito. Poniżej próbka zgodnej z linią Kijowa propagandy, tworzonej przez ukraiński Sztab Generalny:
Co ciekawe, doniesienia o likwidacji grupy nie można zakwalifikować do domysłów, czy rosyjskiej propagandy. Potwierdził je na Telegramie sam Deep State. W jego wpisie czytamy:
Zawsze pracowaliśmy i dokładaliśmy wszelkich starań, aby zwyciężyć i pomóc naszym żołnierzom i naszemu krajowi. Dlatego cieszymy się żelazną reputacją i najcenniejszym zaufaniem wśród społeczeństwa, a co najważniejsze, wśród wojska, bo mamy najsłynniejszą mapę wojny rosyjsko-ukraińskiej na Ukrainie i na świecie. Ale niestety nie wszystkie główne komisje lubią prawdę, a szkoda. Dziękujemy bardzo wszystkim za wsparcie. Ogromna liczba osób do nas pisze i dzwoni. To wsparcie jest niezwykle ogromne, dodaje sił i inspiracji! Wszyscy jesteście niesamowici! Pracujemy na zwycięstwo i nie poddajemy się!
Kłamstwa zniszczą nas wszystkich!
NASZ KOMENTARZ: Likwidacja tego dużego i w sporej mierze obiektywnego źródła wiedzy o sytuacji na froncie, bardzo źle świadczy o ukraińskich przywódcach, a jeszcze gorzej o faktycznym stanie sił zbrojnych tego państwa.
Polecamy również: Ukraiński dowódca broni flagi UPA. Atakuje Polaków
Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!