Mówi się, że przysłowia to mądrość ludu. Jedno z nich głosi, że niedaleko pada jabłko od jabłoni. Na dniach obchodzić będziemy kolejne święto upamiętniające Żołnierzy Wyklętych. Zdając sobie sprawę, że los narodu polskiego to swoista sztafeta pokoleń polegająca na fakcie, że jesteśmy spadkobiercami działalności naszych przodków będąc jednocześnie przekaźnikiem wartości dla następnego pokolenia, warto wiedzieć kto się gdzie rodził i skąd pochodzi.
Kim byli przodkowie Grzegorza Brauna? Żyjemy w okresie przedwyborczym gdzie liczni kandydaci deklarują swoją polskość mająca im przynieś wygraną walce o fotel prezydenta. Jednym z kandydatów jest właśnie Grzegorz Braun. Kilka miesięcy temu mieliśmy możliwość przedstawić Państwu historię wuja polskiego posła: https://www.magnapolonia.org/kim-byl-kazimierz-braun-zbieznosc-nazwisk-z-osoba-lidera-konfederacji-korony-polskiej-grzegorza-brauna-nie-jest-przypadkowa/ Dziś dla Państwa pragniemy przedstawić historię walki z komunizmem przodków Grzegorza Brauna.
Jego dziadek Juliusz Henryk Braun (1904-1990) jako ochotnik zgłosił się do Wojska Polskiego w 1920 roku służył na granicy polsko-czechosłowackiej. Na wezwanie Ojczyzny brał udział jako ochotnik w kampanii polskiej w 1939 roku. W czasie okupacji niemieckiej należał do kierownictwa organizacji konspiracyjnej „Unia”. Za swoją działalność był dwukrotnie aresztowany przez niemieckiego okupanta. Po wojnie aresztowany 6 grudnia 1948 r., W dniu 4 sierpnia 1950 roku skazany przez WSR Warszawa na 7 lat więzienia[1]. Wyszedł z więzienia 1953 roku.
Jego syn a ojciec posła Grzegorza Brauna – Kazimierz – urodził się 29 czerwca 1936 roku. Był dyrektorem artystycznym Teatru im. Juliusza Osterwy w Lublinie. Swoją działalnością znalazł się w zainteresowaniu służb bezpieczeństwa. Doprowadziło to do rozwinięcia sprawy operacyjnego sprawdzenia kryptonim „Mefista” dotyczące podejrzeń utrzymania kontaktu z redakcją paryskiej „Kultury” oraz z szeregiem osób, znanych z antykomunistycznych poglądów, zamieszkałych w krajach zachodnich.
W reżyserowanych przez siebie sztukach teatralnych rzekomo „przemycał” w postaci różnego rodzaju aluzji, treści wrogie wobec władz i ośmieszające realia życia w PRL. Był również zaangażowany w działalność organizacji katolickich m.in. duszpasterstwa akademickiego w Lublinie[2].
Warto przed zbliżającymi się wyborami prezydenckimi zastanowić się nad pochodzeniem kandydatów. O ile działalność przodków niekoniecznie musi odzwierciedlać poglądy wnuków jednak w dużym stopniu młode pokolenie przejmuje poglądy swoich przodków. Analiza więc działalności starszego pokolenia może dużo nam powiedzieć o poglądach kandydatów na fotel prezydenta Polski.
[1]Akta Ministerstwa Spraw Wewnętrznych w Warszawie, IPN Bu 0259/457 t.2, k. 34.
[2]Akta Wojewódzkiego Urzędu Spraw Wewnętrznego we Wrocławiu, IPN Wr 024/8504 t.1, k. 13-15.
Polecamy również: Ukrainiec zaatakował polskiego taksówkarza nożem
Wspieraj niezależne wydawnictwo:
Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!
