Warszawa, według Bloomberga, jest jednym z dziewięciu miast rozważanych jako potencjalne miejsce spotkania przywódcy Korei Północnej Kim Dzong Una z prezydentem USA Donaldem Trumpem. Szczyt jest planowany na maj lub czerwiec.
We wtorek Trump powiedział, że branych pod uwagę jest pięć miejsc, w których „na początku czerwca lub wcześniej” mogłyby się odbyć rozmowy. Prezydent nie wyjaśnił, o jakie miasta chodzi.
Tymczasem Bloomberg zamieścił na swej stronie internetowej listę dziewięciu potencjalnych lokalizacji, wśród których znalazła się Warszawa. Oprócz polskiej stolicy są to: Bangkok, Genewa, Helsinki, Singapur, Sztokholm, Oslo, Praga, Ułan Bator.
Jednocześnie, powołując się na osoby zaznajomione z tą sprawą, Bloomberg donosi, że według nich Biały Dom rozważa m.in. Szwecję i Szwajcarię. Z kolei inna osoba zaznajomiona z rozmowami powiedziała Bloombergowi, że na liście nie ma Pekinu, Pjongjangu, Seulu ani Panmundżomu.
Opisując miasta w kolejności alfabetycznej Bloomberg tłumaczy, że na korzyść Bangkoku przemawia to, iż amerykańska ambasada w stolicy Tajlandii jest jedną z największych placówek USA na świecie. Poza tym miasto jest jednym z niewielu, w których znajduje się ambasada Korei Północnej.
Jeśli chodzi o Genewę, Bloomberg przypomina, że to tam w przeszłości odbywały się liczne spotkania dyplomatyczne na wysokim szczeblu. Zauważa też, że Kim Dzong Un kształcił się w Szwajcarii.
Z koeli Helsinki mogłyby zostać wybrane, gdyż w marcu odwiedził je wicedyrektor departamentu ds. USA w północnokoreańskim MSZ Czoi Kang Il, by spotkać się z delegacjami USA i Korei Południowej po przyjęciu przez Trumpa propozycji spotkania z Kimem.
/TVP Info/
Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!