„Czy 7,3 mln zł, które zapłacił prezes Konrad K. spółce Piotra B., miały mu zapewnić ochronę i życie w Izraelu?” – stawia pytanie „Rzeczpospolita”.
Okazuje się bowiem, że w ciągu ostatnich kilku miesięcy przed aresztowaniem Konrad K. intensywnie szukał kontaktów w Izraelu. Jak ustaliła „Rzeczpospolita”, śledczy uważają, że chciał pozyskać pieniądze z tamtego rynku, a potem najprawdopodobniej uciec do kraju, który nigdy nie wydaje swoich inwestorów będących „w kłopotach”.
W grudniu 2017 r. Konrad K. w imieniu GetBacku zawarł ze spółką Piotra B. umowę o świadczenie usług „w zakresie bezpieczeństwa w biznesie”. Jak wynika z ustaleń „Rzeczpospolitej”, w rzeczywistości była to fikcja. Chodziło bowiem o wyprowadzenie ostatnich milionów z firmy.
Wszystko wskazuje na to, że pieniądze te miały posłużyć na budowę nowego życia w Izraelu.
/Rzeczpospolita/
Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!