Na warszawskiej Pradze Południe doszło do kolejnego ataku działaczy LGBT na furgonetkę Fundacji Pro – prawo do życia. Na miejscu szybko pojawiła się policja.
Do zdarzenia doszło na skrzyżowaniu ulic Francuskiej i Lipskiej w Warszawie. Zarejestrowała je telewizja wpolsce.pl. Na nagraniu widać, jak grupa osób zablokowała przejazd furgonetki Fundacji Pro – prawo do życia, ponieważ – ich zdaniem – jeździ ona nielegalnie. Ponadto jeden z mężczyzn mazał sprayem po furgonetce. Mężczyzna powiedział policji, że furgonetka jest nielegalna. – To proszę to zgłosić, a nie robić tutaj dym – odpowiedział mu funkcjonariusz.
TYLKO U NAS!!!🔥🔥🔥
Ciężarówka @Prawo_do_zycia po raz kolejny znalazła się na celowniku lewicowych aktywistów! Do blokady doszło przy ulicy Francuskiej w Warszawie. W zatrzymaniu uczestniczył mężczyzna, który w trakcie ostatnich demonstracji wskoczył na radiowóz policji!#Margot pic.twitter.com/eUpKeNtA2v— Telewizja wPolsce.pl (@wPolscepl) August 12, 2020
“Chuligan, który w piątek skakał po radiowozie, dzisiaj zaatakował samochód Fundacji Pro” – skomentował wiceminister sprawiedliwości Sebastian Kaleta, który pogratulował stróżom prawa sprawnej reakcji. “Właśnie za takimi chuliganami w weekend opozycja biegała po komisariatach rodząc poczucie bezkarności. Nie ma zgody na przemoc!” – dodał.
Okazało się, że mężczyzna, który malował sprayem po furgonetce, w piątek na Krakowskim Przedmieściu wszedł na dach radiowozu. Jak tłumaczy, reaguje agresywnie, ponieważ przeciwnicy środowisk LGBT obrażają mniejszości homoseksualne.
/dorzeczy.pl/
Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!