Polska Wiadomości

Kolejny atak imigranckiego nożownika

Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!

W nocy z soboty na niedzielę 8 września br. w miejscowości Dachowa doszło do napaści, która wstrząsnęła lokalną społecznością. W tamtejszym hotelu pracowniczego, trwała głośna impreza legalnych nachodźców, ściągniętych do pracy u polskich “januszy biznesu” za czasów rządów pseudopatriotów z PiS. Nie była to pierwsza tego typu sytuacja, kiedy imigranci zakłócali ciszę nocną, nie dając spokoju Polakom zamieszkującym tę miejscowość. Tym razem jednak doszło do czegoś znacznie poważniejszego.

Kolejny atak imigranckiego nożownika. Jeden z mieszkańców Dachowej (woj. wielkopolskie) miał już dość – postanowił interweniować i zwrócić uwagę uczestnikom imprezy, prosząc ich o zachowanie ciszy i uszanowanie nocnego wypoczynku. Niestety, jego prośba nie spotkała się z pozytywną reakcją. Między Polakiem, a śniadymi uczestnikami imprezy doszło do wymiany zdań po angielsku, która wkrótce przerodziła się w brutalną konfrontację.

Jeden z legalnych nachodźców zaatakował interweniującego Polaka nożem, zadając mu kilka ciosów. Na miejsce natychmiast wezwano służby ratunkowe. Policja oraz karetka pogotowia przybyły na miejsce zdarzenia, a poszkodowanemu udzielono pomocy medycznej. Obecnie stan zdrowia ofiary nie jest znany. Organy ścigania prowadzą dochodzenie w celu ustalenia pełnych okoliczności zdarzenia, jednak z uwagi na polityczną poprawność, nie chcą ujawniać kulis sprawy. Wiadomo jedynie, że napastnik został zatrzymany.

Media głównego nurtu milczą o tej sprawie.

Atak imigranckiego nożownika wywołał w lokalnej społeczności duże poruszenie i oburzenie. Mieszkańcy zwracają uwagę na problem hałasu i zakłócania spokoju nocnego w okolicy, szczególnie w domach wynajmowanych zagranicznym pracownikom. Co więcej, pojawiają się już typowe dla zachodniej Europy próby zaczepiania lokalnych dziewcząt. Te obawiają się wychodzić same z domów po zmroku.

W ciągu ostatniego miesiąca mieliśmy do czynienia z atakami nachodźców w Kamionkach i Śremie. To kolejny tego typu przypadek, a przecież to dopiero początek, gdyż legalnych i nielegalnych nachodźców, mamy w Polsce wciąż jeszcze relatywnie mało.

Polecamy również: Ukraina gorsza od Rosji?

Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!